– To pokazuje absurd tej całej sytuacji. Z jednej strony Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy, które są stosowane są niezgodne z Konstytucją, z drugiej strony urzędnicy Ministerstwa Finansów trwają w przekonaniu o ich słuszności, doprowadzając województwo mazowieckie do niewypłacalności finansowej i do zahamowania jego rozwoju – powiedział marszałek Adam Struzik.
Środki z pożyczki województwo w pierwszej kolejności przeznaczy na spłatę zaległości za „janosikowe” – za lata 2013 i 2014 z tytułu obowiązkowych rocznych wpłat do budżetu państwa z przeznaczeniem na część regionalną subwencji ogólnej dla województw, dokonywanych na podstawie art. 31 ustawy z dnia 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (Dz. U. Nr 80, poz. 526 ze zm.) wraz z odsetkami oraz kolejnych rat rocznej wpłaty do budżetu państwa.
Ministerstwo Finansów oczekuje od Mazowsza spłaty otrzymanej pożyczki wraz z odsetkami w całości do 30 czerwca 2039 r. W konsekwencji województwo mazowieckie przez 20 lat będzie spłacało zaciągniętą pożyczkę wraz z wysokim oprocentowaniem, co sprawi, że Mazowsze odda nie 246 mln zł, ale aż 363 mln zł (pożyczka wynosi: 246 527 895 zł, a odsetki w najniższej wersji to: 116 516 191 zł).