- Borowiki, kozaki, podgrzybki i kurki nie występują jak na razie w większych ilościach - mówi pan Marian Zieliński, który do redakcji przesłal fotografię okazałego prawdziwka, którego znalazł w Puszczy Kozienickiej w okolicach Lewaszówki. - Nie brakuje wilgoci, ale noce są jeszcze zbyt chłodne - dodaje wytrawny grzybiarz.
Zdaniem naszego rozmówcy na prawdziwe grzybobrania przyjdzie czas, gdy temperatura w nocy podniesie się do 15-16 stopni Celsjusza.