Policjanci z Kozienic otrzymali informację od pracownika jednej z drogerii w Kozienicach o kradzieżach perfum. Jeden z mężczyzn w celu utrzymania swojego łupu popchnął ekspedientkę i zaczął uciekać. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia przejrzeli zapisy z monitoringu w celu ustalenia sprawców. Znając rysopisy podejrzanych, rozpoczęli poszukiwania.
Jeden z policjantów przebywając na wolnym, na jednej z ulic w Kozienicach, zauważył podejrzewanego o te czyny mężczyznę. Odpowiadał on rysopisowi, który zarejestrował monitoring. Okazało się, że to 36-letni mężczyzna przebywający od niedawna na terenie Kozienic. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Dzień później został zatrzymany kolejny podejrzany, który wspólnie z kolegą zajmował się tym procederem. 35-latek z Kozienic podczas zatrzymania posiadał przy sobie narkotyki, on również trafił do policyjnego aresztu.
- W trakcie dalszych czynności obaj przyznali się do stawianych zarzutów. Łączna suma strat to niemal 8 tysięcy złotych. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności natomiast za kradzież rozbójniczą do 10 lat pozbawienia wolności - mówi Ilona Tarczyńska.