- Analizy oparte są na danych z 2011 r. Właśnie za ten czas płacimy tegoroczne „janosikowe”. Powstaje pytanie, czy warto się rozwijać, jeśli potem wypracowaną nadwyżkę trzeba oddać innym regionom - mówi Marta Milewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.
Ten rok pokazał, że mamy nie najlepszy czas w gospodarce. Spadek dochodów z podatku CIT świadczy o złej sytuacji przedsiębiorstw. Problem najbardziej odczuwalny jest w regionach, które dotychczas wytwarzały najwyższy PKB. Obecnie Mazowsze musi oddawać właściwie więcej niż ma na bieżąco.
Województwo mazowieckie ma największy, bo aż 22,4 proc., udział w wytwarzaniu ogólnokrajowego PKB. Kolejnym regionem jest Śląsk – 13 proc. Na końcu skali pozostają opolskie, lubuskie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie, których udział (każdego z nich) jest mniejszy niż 3 proc. Jednocześnie to na Mazowszu po zapłaceniu „janosikowego” zostaje najmniej pieniędzy na inwestycje w regionie.
– Przez wiele lat staraliśmy się, by Mazowsze się rozwijało. Inwestowaliśmy w drogi, w połączenia kolejowe, bo to są obszary najbliższe codzienności życia mieszkańców. Cały czas kładliśmy nacisk na rozwój nowych technologii, na wspieranie połączenia nauki z biznesem. Jednocześnie inicjowaliśmy wiele wydarzeń wspierających rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Efekty tych działań widać w danych sprzed dwóch lat, które dziś cieszą. W ich kontekście boli natomiast absurdalność przepisów, które sprawiają, że jako region oddajemy to, co wypracowaliśmy. Pieniądze od mazowieckich przedsiębiorców idą na rozwój innych województw, podczas gdy – jak widać po bieżących wpływach z CIT – potrzebne są właśnie w naszym regionie – komentuje marszałek Adam Struzik.
W 2011 r. PKB na mieszkańca naszego województwa wynosiło najwięcej, bo aż o 63,3 proc. więcej niż przeciętna w kraju. Ta nadwyżka na tle innych regionów jest punktem wyjścia do płacenia „janosikowego”.
Mazowsze jest również jedynym polskim regionem, który w 2010 r. przekroczył przeciętny poziom PKB na mieszkańca krajów UE (o 2 proc. powyżej średniej UE). To natomiast przełoży się na wysokość wsparcia unijnego, jakie Mazowsze otrzyma na lata 2014-20. Jako region lepiej rozwinięty dostanie w sumie mniej pieniędzy niż w ubiegłym programowaniu, podczas gdy inne województwa będą mogły liczyć na wyższe wsparcie.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>