Jak ustalono, czworo mieszkańców Warszawy przyjechało do swojego domu w miejscowości Żyrów. W jednym z pomieszczeń stał piec kaflowy podłączony do centralnego ogrzewania. Kiedy mężczyźni chcieli rozpalić ogień, piec wybuchł. Dwaj mężczyźni (22 i 40 lat) z uwagi na poważne oparzenia ciała zostali przewiezieni do szpitala specjalistycznego w woj. lubelskim, natomiast dwie dziewczyny zostały przewiezione do szpitala w Grójcu.
Wstępne ustalenia policyjne wskazują, że przyczyną wybuchu były najprawdopodobniej zamarznięte rury centralnego ogrzewania, co spowodowało rozerwanie pieca. Pracownik nadzoru budowlanego zakazał użytkowania budynku. Oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa wyjaśnią szczegółowe przyczyny wybuchu.
- Pamiętajmy, że gdy budynek nie jest zamieszkały, w czasie mrozów może nastąpić zamarznięcie rur. Próba rozpalenia w piecu może doprowadzić do rozerwania pieca - ostrzega policja.