W sobotę rano policjanci ruchu drogowego na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Janówek zatrzymali do kontroli opla corsę. Od kierującego wyraźnie czuć było woń alkoholu. Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że prowadzący pojazd mężczyzna ma prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Gdy 42-letni kierowca zorientował się, że sprawa jest poważna zaproponował mundurowemu 500 zł, aby przerwał swoje czynności i go puścił. Ostatecznie trafił do policyjnego aresztu. Sprawca już usłyszał zarzuty
Za wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi lub obietnicę wręczenia takiej korzyści, w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Za jazdę po pijanemu grozi kara 2 lat więzienia.