Czym Pani Fundacja obecnie się zajmuje?
Aneta Śledź: Od ponad 5 lat konsekwentnie działamy na rzecz mieszkańców Radomia i regionu radomskiego. Realizujemy szereg projektów skierowanych do seniorów chorych na choroby otępienne, takie jak Alzheimer, demencja, Parkinson oraz kontynuujemy działania kulturalne poprzez organizację warsztatów ludowych w szkołach podstawowych.
W jaki sposób zdobywacie dofinansowanie do swojej działalności?
Jak większość organizacji pozarządowych, uczestniczymy w konkursach ogłaszanych przez instytucje samorządowe, rządowe i prywatne, w celu pozyskania dotacji na działalność statutową. Udało nam się pozyskać dofinansowanie na projekt pt. „Senior pod ochroną – usługi opiekuńcze dla chorych z otępieniem”, który realizujemy we współpracy z Gminą Zwoleń oraz Starostwem Powiatowym w Zwoleniu. Projekt jest współfinansowany ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.
Na czym polega ten projekt?
Jest skierowany do niesamodzielnych seniorów cierpiących na choroby otępienne, którym zapewniamy bezpłatne usługi opiekuńcze w miejscu zamieszkania. W praktyce wygląda to tak, że do chorego przychodzi opiekunka, która pomaga mu w prowadzeniu gospodarstwa domowego - sprząta, przygotowuje posiłki, pomaga w czynnościach higienicznych, załatwia sprawunki, zabiera chorego na spacer… Jest to wręcz nieoceniona pomoc dla rodzin, które najczęściej samotnie borykają się ze sprawowaniem opieki nad chorym.
Czy projekt realizujecie tylko w Zwoleniu, czy także w Radomiu?
W Radomiu także, chociaż większość działań w bieżącym roku skoncentrowaliśmy w Zwoleniu i powiecie zwoleńskim.
Jakie jest zainteresowanie waszymi działaniami?
Ogromne, jesteśmy zszokowani skalą potrzeb w tym zakresie. Dość powiedzieć, ze w listopadzie codziennie dzwoniło do nas około 100 osób. Niestety zainteresowanie przerosło nasze możliwości. Korzystając z okazji, pragnę przeprosić wszystkich, którzy nie mogli się do nas dodzwonić , ale nie byliśmy w stanie ze wszystkimi porozmawiać telefonicznie. Musielibyśmy zatrudnić dodatkową osobę, a zwyczajnie nie mamy na to środków.
Czy zainteresowane osoby mogą się jeszcze do Was zgłosić po pomoc?
W tym roku jesteśmy w stanie jeszcze zaopiekować się 2-3 osobami, więc zarówno chorych, jak też kandydatów na opiekunów odsyłamy na naszą stronę internetową: www.pcbfundacja.org. Preferujemy kontakt mailowy na adres biuro@pcbfundacja.org. Można także zadzwonić pod nr tel. 799-100-488, jednak dodzwonić się do nas, jak już wspomniałam, może być trudno.
Do kiedy będziecie realizować ten projekt?
Jest to projekt trzyletni, więc jego realizacja przewidziana jest do 2020 roku. A więc ci, którzy nie uzyskają wsparcia w roku bieżącym, będą brani pod uwagę w przyszłym roku.
Jakie jeszcze działania realizowaliście w ramach projektu?
17 października wraz z naszymi partnerami zorganizowaliśmy szkolenie dla opiekunów osób niesamodzielnych z chorobami otępiennymi, pt. „Opieka nad osobą chorą na Alzheimera i inne choroby wieku starczego”, w którym uczestniczyli pracownicy socjalni z terenu byłego województwa radomskiego oraz członkowie rodzin opiekujący się chorymi seniorami.
Czego można było dowiedzieć się na szkoleniu?
Tematyka szkolenia oscylowała wokół zdrowotnych, psychologicznych oraz pielęgnacyjnych aspektów opieki nad chorymi z otępieniem. Uczestnicy wzbogacili swoją wiedzę na temat udzielania pierwszej pomocy w codziennych niebezpiecznych sytuacjach, z którymi mogą się zetknąć, np. zachłyśnięcie, upadek chorego, złamanie, oparzenie. Ekspertki ze zwoleńskiego ZOZ-u szczegółowo umówiły sposoby pielęgnacji chorego, środki higieny, których należy używać. Przedstawiono także sposoby zapewnienia bezpieczeństwa chorego w otoczeniu domowym. Szkolenie zakończyło wystąpienie na temat psychologicznych aspektów opieki, m.in. jak sobie radzić z zespołem wypalenia opiekuna, jak opanować agresywne zachowania chorego.
Czy Fundacja zajmuje się wyłącznie wspieraniem seniorów?
Skąd! Obecnie kończymy realizację III edycji projektu pt. „Odkrywamy dziedzictwo kulturowe Radomszczyzny”, w ramach którego organizujemy w szkołach podstawowych regionu radomskiego warsztaty ludowe z muzyką na żywo.
Jak jesteście odbierani? Czy dzieci są zainteresowane muzyką ludową?
Dzieci są zainteresowane wszystkim, co my dorośli jesteśmy w stanie przekazać w sposób dla nich atrakcyjny.
Czyli jak?
Nie możemy się wstydzić naszych korzeni. Większość z nas - często wbrew naszym wyobrażeniom – pochodzi ze wsi, a nie ze szlacheckiego dworku. Nasi krajanie spod Przysuchy pasali krowy, uprawiali ziemię i przy okazji stworzyli unikalny rodzaj muzyki ludowej, tzw. „muzykę kajocką”, bardzo szybką, skoczną, wręcz transową. Obecnie w całej Polsce powstają kluby pasjonatów muzyki kajockiej, jako swoistego fenomenu, natomiast u nas rzadko kto o niej słyszał. I my, z pomocą środków z Samorządu Województwa Mazowieckiego, jeździmy po szkołach i prowadzimy cykl warsztatów ludowych, podczas których opowiadamy o historii, obyczajach, muzyce starych mistrzów. Przy okazji dzieci uczą się tańczyć walczyka, śpiewają ludowe przyśpiewki oraz uczestniczą w zabawach.
Jakie macie Państwo plany na przyszłość?
Jesteśmy w trakcie organizowania nowej siedziby Fundacji. Będziemy poszukiwali osób z pasją chcących z nami współpracować. W planach mamy współpracę zagraniczną oraz rozwój działalności badawczej. Moim marzeniem jest zbudowanie prężnej marki Fundacji Pro Civitas Bono, kojarzącej się z uczciwością i bezinteresownością, cieszącej się zaufaniem radomian oraz pozostałych mieszkańców naszego regionu.