– System gospodarowania odpadami wymagał reformy. Nie był wydajny, bo nie obejmował wszystkich mieszkańców z danego terenu i nie prowadził do zwiększenia się poziomu recyklingu – informował Jacek Kozłowski.
Tak jak dotychczas gminy muszą zapewniać czystość i porządek na swoim terenie oraz stworzyć warunki niezbędne do ich utrzymania. - Zmiany w prawie wprowadzone ustawą z 1 lipca 2011 roku nakładają obowiązki na obie strony – wytwarzających śmieci i odbierających je. I tak samorządu musi zorganizować odbiór odpadów od wszystkich właścicieli nieruchomości. Ci z kolei będą ponosić na rzecz gminy opłaty za gospodarowanie nimi – wyjaśniał Adam Ludwikowski, Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
Wybór przedsiębiorcy, który będzie odpierał odpady nastąpi na drodze przetargu ogłoszonego przez prezydenta miasta, wójta, lub burmistrza. Zmiany wejdą w Zycie 1 stycznia 2012 roku. Do tego czasu gmina nie wyda już przedsiębiorcom zezwoleń na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości. Kolejne zmiany nastąpia po 1 stycznia 2013 roku. Zaczną wówczas obowiązywać nowe regulaminy utrzymania czystości i porządku w gminach. Rady gmin będą zobowiązane podjąć uchwały określające m. in. stawki opłat za gospodarowanie odpadami, termin częstotliwości oraz tryb uiszczania opłat.
Wojewoda poruszył także kwestię Programu Bezpieczeństwa Powodziowego. – Zeszłoroczna powódź, szczególnie dotkliwa dla Mazowsza, utwierdziła nas w przekonaniu, że trzeba robić wszystko co tylko możliwe, by zwiększyć skuteczność zarządzania falą powodziową. Musimy korzystać z najlepszych wzorców – powiedział Jacek Kozłowski.
Stopień bezpieczeństwa powodziowego w dużej mierze zależy od stanu technicznego urządzeń i obiektów hydrotechnicznych. – Na modernizację lub budowę nowych wałów przeciwpowodziowych przeznaczono w tym roku 30 mln zł. Na terenach, którym grozi zalanie najważniejsze jest planowanie przestrzenne. Najlepiej nie budować tam domów. Wały są oczywiście niezbędne, ale rzeka musi mieć miejsce do rozlewu. Trzeba zwiększyć powierzchnię leśną i obszary mokradłowe – mówił wojewoda mazowiecki.
Jacek Kozłowski przedstawił również samorządowcom obszerny raport ze swojej 4-letniej działalności. – Liczę się z tym, że po wyborach mogę zakończyć pracę jako wojewoda. Przez cztery lata swoją pracę poświęciłem czterem priorytetom. Pierwszym i udanym było postawienie obywatela w centrum zainteresowania urzędnika, zlikwidowanie kolejek w urzędzie i pozbycie się zaległości z 2000 roku. To wszystko mi się udało. Kolejna ważna rzecz to rozwój infrastruktury, a szczególnie budowa dróg ekspresowych i autostrad. Przez te lata wybudowaliśmy ponad 160 km dróg ekspresowych, a wciąż powstają nowe. Kończy się budowa autostrady łączącej Berlin i Warszawę. Bardzo ważne jest to, że wybudowaliśmy 900 km schetynówek, 200 boisk z programu „Orlik”. Porażką jednak w tym zakresie okazała się obwodnica Radomia, której nie zaczęliśmy budować. Wiem jednak, że jeśli pojawią się jakiekolwiek pieniądze zostaną przekazane na ten cel – opowiadał wojewoda Jacek Kozłowski.
Kolejnym priorytetem podczas 4-letniej kadencji wojewody była poprawa bezpieczeństwa. Zmniejszyła się liczba wypadków śmiertelnych na drogach. Ponadto mamy dwa helikoptery ratownicze, które wylatują na nocne akcje ratownicze. Przybyło oddziałów, które przez 24 godziny przyjmują osoby chore czy ranne. Ostatnim celem wojewody była poprawa jakości zarządzania w urzędzie wojewódzkim w Warszawie – Dziś zatrudniamy mniej pracowników. Jest lepsza organizacja, poprawiła się ściągalność opłat, alimentów czy mandatów. Nie udało nam się jednak przekonać przełożonych, że płace w urzędzie powinny być wyższe oraz uruchomić w radomiu Centrum Powiadamiania Ratunkowego – powiedział na koniec Jacek Kozłowski.