Sprawa miała swój początek w zeszłym tygodniu, kiedy policjanci posterunku w Mogielnicy zostali powiadomieni, że ktoś podpalił piwnicę z jednej z miejscowych kamienic powodując ogromne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego. Jeszcze tego samego dnia podpalacz został zatrzymany.
Okazał się nim 58-letni mieszkaniec Mogielnicy, który przyznał się do podpalenia. Sprawca został zatrzymany i doprowadzony przed oblicze sądu, który zastosował wobec niego trzy miesiące aresztu. Za spowodowanie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w znacznych rozmiarach grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności .