Dyżurny radomskiej policji otrzymał ostatnio informację o kradzieży paliwa o wartości ok. 200 złotych. Kierowca mercedesa miał zatankować na stacjach w Białobrzegach oraz Wielogórze i nie płacąc - odjechać.
Informacja ta została przekazana podległym patrolom i krótko po tym - na ul. Warszawskiej w Radomiu, patrol drogówki zauważył opisywany pojazd. Policjanci zatrzymali mercedesa do kontroli, za którego kierownicą siedział 33-letni mieszkaniec Częstochowy. Okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania autem, gdyż w przeszłości zostało mu zatrzymane prawo jazdy, a jego samochód nie jest dopuszczony do ruchu.
- 33-latek otrzymał mandat karny w wysokości 600 złotych, a jego auto zostało odholowane. Natomiast w sprawie kradzieży, których się dopuścił mężczyzna, policjanci skierowali wniosek o ukaranie go do sądu - informuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>