Sprawcom podpaleń grozi grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, od roku do 10 lat więzienia.
Przypominamy, że nadal trwa kampania społeczna „NIE! dla wypalania traw na Mazowszu”, której celem jest uświadomienie podpalaczom, jak wielkie zagrożenie i straty powodują przez bezmyślne wypalanie traw.
Materiały informacyjne dotyczące problemu wypalania traw są do pobrania na stronie www.mazowieckie.pl (baner „STOP! Wypalaniu traw”), gdzie można również obejrzeć spot filmowy promujący akcję.
Jak już pisaliśmy, w latach 2012-2013 na Mazowszu spłonęło ponad 8 tys. ha łąk i nieużytków. W 2012 r. podczas jednej z akcji gaśniczych w powiecie szydłowieckim zginął strażak.
Zakaz wypalania traw jest jednym z unijnych "Wymogów dobrej kultury rolnej". Rolnikowi, który nie przestrzega zakazu, grozi zmniejszenie wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich o 3 proc.
Wbrew temu, co sądzą zwolennicy wypalania traw ziemia na pogorzeliskach staje się jałowa. Ogień hamuje przyswajanie azotu z powietrza oraz proces gnicia pozostałości roślinnych, które tworzą urodzajną warstwę gleby. Cierpi również przyroda - płomienie niszczą miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach ptaków oraz środowiska naturalnego zwierząt.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>