IKEA najpierw wstrzymała sprzedaż klopsików od szwedzkiego producenta w swoich sklepach, a następnie, 28 lutego, w restauracjach zamrożono sprzedaż klopsików, które podchodzą od producenta z Radomia. Wówczas, radomski dostawca (firma Quantum) mając pewne podejrzenia co do składu produktu zleciła niezależnej firmie wykonanie badań DNA na zawartość koniny w wołowych klopsikach. O swoich działaniach poinformowała zarząd IKEA oraz zwróciła się z prośbą o wstrzymanie sprzedaży do czasu wyjaśnienia sprawy.
- Potwierdziły się wyniki badań laboratoryjnych. W jednej partii towaru, zarówno w surowcu, jak i w produkcie finalnym, wykryto zawartość koniny. Towar ten pochodził od jednego z poddostawców radomskiej firmy Quantum. Firma Quantum przedstawiła nam już swój plan działania, który aktualnie weryfikujemy. Ponadto zleciliśmy niezależnej firmie przeprowadzenie audytu firmy Quantum, który odbędzie się 12 marca. Chcemy podkreślić, że do tej pory nasza współpraca z radomską firmą przebiegała bez zarzutu, a wszystkie wymogi, co do jakości produktu, zawsze były spełniane – informuje Karolina Horoszczak, rzecznik prasowy IKEA.
Już wcześniej IKEA podkreślała, że zachowanie radomskiego producenta było bardzo odpowiedzialne, gdyż mimo zapewnień od poddostawców firma Quantum samodzielnie zleciła wykonanie testów i poprosiła o wstrzymanie sprzedaży. - Wprowadzamy teraz nowy plan działania, który będzie polegał na każdorazowej weryfikacji surowców, które otrzymujemy. Chcemy mieć absolutną pewność co do czystości towaru. To my oraz konsumenci jesteśmy tu poszkodowani – mówi Elżbieta Radzka-Ferenc, manager firmy Quantum.