Urząd Gminy Jedlnia-Letnisko, przypomnijmy, posiada już wstępne wyniki badań, które przeprowadzono w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska. Pracownicy WIOŚ pobrali próbki wody bez osadu. Na tej podstawie stwierdzili, że zalew został zanieczyszczony przez odpad organiczny mogący pochodzić z zakładu przetwórczego lub jakiejś ubojni.
W Oczyszczalni Ścieków rówineż zakończyły się badania. - Są to ścieki pochodzenia organicznego. Wykluczyliśmy możliwość, że jest to ściek, który mógłby zalegać na wodzie. Stężenie zanieczyszczeń jest zbyt duże. Wygląda na to, że ktoś po prostu wylał beczkę ścieków do zalewu. Może to być zanieczyszczenie pochodzące z ubojni lub masarni. Wykluczylismy garbarnię, ponieważ stężenie chromu było na poziomie zerowym. Ewentualnie ścieki mogły pochodzić z przydomowej oczyszczalni ścieków - powiedział nam Paweł Olszczewski, dyrektor Oczyszczalni Ścieków w Lesiowie.
Przypomnijmy, że o sprawie poinformował na swoim blogu wójt gminy Jedlnia-Letnisko, Piotr Leśnowolski. - Po wstępnych oględzinach wraz ze specjalistami doszliśmy do wniosku, że są to odpady z ubojni - mówił wówczas wójt.