Dzień ten zapoczątkował św. Odilon w XI wieku, opat klasztoru benedyktyńskiego z Cluny. Od XIII wieku jest to uroczystość powszechna. Od 1915 r. w ten dzień każdy kapłan ma prawo odprawić 3 Msze św. w intencji zmarłych. Zaduszki są nie tylko poświęcone wspomnieniom osób, które odeszły, ale także modlitwom za dusze, które czekają na oczyszczenie.
W tym celu, dzień do Wszystkich Świętych, 2 listopada odwiedzamy cmentarze, aby na grobach zmarłych zapalić znicz oraz zostawić kwiaty. Zwyczaj ten bierze się ze słowiańskich obrządków pogańskich (Dziady), gdy na mogiłach rozpalano ogniska oraz składano ofiary (jedzenie).
W kościołach odczytywane są tzw. wypominki za naszych najbliższych zmarłych, by cały Kościół modlił się za ich zbawienie. Z ambon lub przy ołtarzu odczytuje się imiona zmarłych wypisanych na kartkach i odmawia zwyczajowe modlitwy za wszystkich zmarłych.
Dawniej zwyczaj zakazywał tego dnia wykonywania niektórych czynności, aby nie skaleczyć, nie rozgnieść czy w inny sposób nie znieważyć odwiedzającej dom duszy. Zakazane było: klepanie masła, deptanie kapusty, maglowanie, przędzenie i tkanie, cięcie sieczki, wylewanie pomyj i spluwanie.