Plac przed Urzędem Miejskim przy ulicy Żeromskiego opanowały służby mundurowe działające w Radomiu: wojsko, policja, straż miejska, straż pożarna, straż graniczna, służby więzienne i celne. Były również pielęgniarki i członkowie Aeroklubu. Wszyscy przybliżali radomianom specyfikę swojej pracy.
Na radomskim niebie pojawiła się grupa akrobatyczna "Orlik" w towarzystwie Spitfire, myśliwca z II wojny światowej.Tradycyjnie, w ostatnich dniach czerwca odbyły się inaugurujące sezon treningi Orlików, a ich uwieńczeniem był właśnie przelot nad naszym miastem.
Na Placu Corazziego i na parkingu przy Galerii Rosa rozstawiły się stoiska służb mundurowych począwszy od policji i straży pożarne, a kończąc na strażnikach celnych, służbach więziennych czy pilotach. Wszystko po to, by pokazać radomianom jak pracuje się "w mundurze".
Każda służba mundurowa solidnie przygotowała się do tej imprezy. Na stoisku policyjnym można było poznać wnętrze radiowozu, wsiąść na motocykl, strzelać z armatki wodnej do celu, można było odcisnąć swoje linie papilarne, zobaczyć odlew podeszwy obuwia, który jest bardzo pomocny w pracy techników kryminalistyki. Strażacy prezentowali swoje wozy strażackie - dzieci mogły zobaczyć i dotknąć wnętrze wozu. Był też pokaz ratownictwa medycznego i ścianka wspinaczkowa. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszył się wóz Eko Patrolu, który prezentował jeden z dwunastu przeszkolonych do wyłapywania zwierząt strażnik miejski. Areszt Śledczy w Radomiu pokazał pojazdy służbowe, które cieszyły się dużym zainteresowaniem dzieci i młodzieży. Urząd Celny przygotował duże stoisko z wyrobami zwierzęcymi, podróbkami i chemikaliami, których na pewno żaden podróżny nie powinien przewozić w swojej walizce. Wśród nich znalazł się spreparowany krokodyl, mnóstwo skór dzikich zwierząt, a nawet noga słonia. Piloci z 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego zaprezentowali uniform pilota, przygotowali mnóstwo wystaw fotograficznych.
Radomianie bardzo pozytywnie ocenili "Dzień z mundurem" głównie dlatego, że mogli swobodnie porozmawiać z każdym reprezentantem danej służby mundurowej i poznać charakter jego pracy.
- To bardzo fajna inicjatywa. Ja i moje dzieci bardzo lubimy tego typu imprezy. To połączenie przyjemnego z pożytecznym. Możemy podejść do policjanta czy strażaka, porozmawiać. Dzieciom najbardziej podobał się wóz strażacki i motor policyjny. Na szczęście pogoda dopisała, więc aż miło było przechadzać się między stoiskami i poznawać pracę mundurowych - mówiła Ilona Nowakowska, radomianka.
- Bardzo ciekawi mnie praca techników kryminalistyki czy służby więziennej. Policję i straż pożarną widzimy na ulicach wręcz codziennie. Ich praca jest nam jakby bliższa. A praca w laboratorium kryminalistycznym czy w więzieniu jest dla mnie czymś nieodkrytym, dlatego skorzystałem z okazji tej imprezy i rozmawiałem z technikami i służbami więziennymi. To było dobrze spędzone popołudnie - skomentował Marian Kowalczyk z Radomia.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>