Niedziela 24 listopada
Emmy, Flory, Jana
RADOM aktualna pogoda

Wyciągają wrak samolotu ze stawu. Trzy możliwe przyczyny wypadku [AKTUALIZACJA]

K.S. 2014-07-10 14:11:00

Błąd pilota, błąd osób sterujących ruchem lotniczym lub awaria samolotu - to trzy możliwe przyczyny wypadku, które podała radomska prokuratura w związku ze zderzeniem dwóch samolotów cessna 152, do którego doszło w środę (9 lipca) w okolicach Jedlińska i Piastowa. Trwa akcja wydobycia wraku samolotu ze stawu.

Foto: Bartosz Wiatrak

Do zdarzenia doszło w środę 9 lipca ok. południa nad lotniskiem w Piastowie. Samoloty typu Cessna 152 zderzyły się w powietrzu. Jeden z nich wpadł w korkociąg i spadł na ziemię. Drugiemu pilotowi udało się wylądować. W obu samolotach znajdowało się po dwie osoby. Z maszyny, której udało się wylądować, pilot i pasażer wyszły o własnych siłach. Zawieziono ich do szpitala. Ich stan był na tyle dobry, że wrócili do domów. Policja odnalazła drugi samolot oraz jego pilota i pasażera - oboje nie żyją. Samolot był w stawie. 

Radomska prokuratura oraz Komisja Badania Wypadków Lotniczych ustala przyczyny zdarzenia. Prokuratura bierze trzy sytuację pod uwagę: błąd pilota, błąd osób organizujących szkolenie lub kontrolera ruchu oraz awarię samolotu lub obu maszyn.

- Każda z tych hipotez jest możliwa. Wszystkie są brane pod uwagę - mówi Agnieszka Duszyk, radomska prkurator. 

Osoby, które przyżyły wypadek, wczoraj zostały wypisane ze szpitala. Wczoraj również przeszły wstępne przesłuchanie. Ale to nie koniec czynności prokuratury i policji.

- Na jutro zaplanowane jest przesłuchanie szczegółowe  z udziałem biegłego związanego z wypadkami lotniczymi oraz prokuratora - o ile stan psychiczny i fizyczny osób, które przeżyły ten wypadek na to pozwoli - informuje prokurator Duszyk.

Wrak samolotu, który wylądował w stawie, miał być wydobywany z wody przy pomocy śmigłowca, ponieważ teraz wokół stawu jest bagnisty, trudno byłoby się dostać do szczątków samolotu. Jednak wykorzystano inny sposób.

- Eksperci z policji i straży pożarnej zaproponowali, by wrak samolotu wydobyć z wody za pomocą poduszek powietrznych i łodzi. Potem wrak będzie można przewieźć do jednego z hangarów Aeroklubu Radomskiego. Tam będzie przechwywany. Dostęp do niego będzie miał tylko prokurator. Akcja wyciagania wraku samolotu z wody trwa - mówi Agnieszka Duszyk.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy?  POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych