Policjanci drogówki zatrzymali w okolicy Jedlińska 32-latka, który prowadził pojazd marki bmw, a u którego policyjny alkomat wykazał ok. 3 promili alkoholu w organizmie. Zatrzymali także 27-letniego mężczyznę na ulicy Czarnieckiego, który mającpromil alkoholu prowadził motorower. Kolejnego pijanego kierowcę zatrzymali w Wielogórze. - 40-latek prowadził pojazd marki vw transporter. Radomska drogówka zatrzymała także kierowcę pojazdu ciężarowego w okolicy Wolanowa. 43-latek prowadził pojazd mając blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. W okolicy Jedlińska policjanci zatrzymali 33-letniego kierowcę opla corsy, który miał około promila alkoholu.  - mówiła Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. 

Na ulicy 11-go Listopada policjanci zatrzymali kierowcę bmw, który spowodował kolizje drogową. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy i policyjny alkomat wskazał u 25-latka blisko 3 promile alkoholu. W miejscowości Maliszów drogówka zatrzymała 26-latka, który prowadził vw golfa, mając ok. promila oraz 18-letniego kierowcę fiata, u którego policyjny alkomat wykazał ok. 1,5 promila. Jak się okazało, 18-latek nie ma prawa jazdy. W okolicy Wierzbicy 32-letni pijany kierowca pojazdu vw bora spowodował kolizję, a w okolicy Pionek miejscowi policjanci zatrzymali 22-latka, który prowadził pojazd z 2 promilami alkoholu.

W sobotę wieczorem na ulicy Banacha patrol radomskiej drogówki zatrzymał do kontroli motocyklistę – zarówno kierowca, jak i pasażer nie mieli kasku. Poza tym motocykl nie miał także tablic rejestracyjnych. Dodatkowo 40-letni kierujący nie posiada prawa jazdy. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości i okazało się, że ma ok. 2 promili alkoholu w organizmie. Mężczyzna przekonywał, że gdy wsiada na motocykl to trzeźwieje.  

Radomscy policjanci zatrzymali także kilkunastu pijanych rowerzystów.

Wszyscy odpowiedzą za jazdę pod wpływem alkoholu, za którą grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.