Tegoroczne wiosenne malowanie oznakowania poziomego opóźni się z powodów od MZDiK niezależnych: sąd niedawno ogłosił upadłość firmy Cleanosol Polska z Włocławka. Spółka ta na początku ubiegłego roku wygrała przetarg na wykonanie odnowy oznakowania poziomego ulic Radomia w latach 2011-2013. Pracownicy spółki mieli na początku maja rozpocząć malowanie znaków, lecz nie przystąpili do prac. W tej sytuacji zgodnie z umową zatrzymano na poczet kar umownych część gwarancji bankowych udzielonych nam przez tę firmę. Kara za nieprzystąpienie do prac wyniesie ponad 80 tysięcy złotych.
- Po uzyskaniu informacji o upadłości firmy Cleanosol Polska bardzo szybko rozpisaliśmy nowy przetarg na wykonanie oznakowania poziomego. Postępowanie dotyczyło prac tylko w tym roku. Oferty od firm przyjmowaliśmy do końca maja, malowaniem pasów na ulicach Radomia były zainteresowane dwa konsorcja i jedno przedsiębiorstwo - powiedział nam Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Konsorcjum firm Dubr z Kielc, Planeta z Warszawy, Grawil z Włocławka oraz Interbud z Radomia zażądało za wykonanie prac objętych przetargiem prawie 586 tysięcy złotych. Drugie z konsorcjów - złożone z przedsiębiorstw Zebra 2 z Bytomia, Zebra Max również z Bytomia oraz Biza Kolor z miejscowości Rudniki - przedstawiło ofertę na kwotę 553,5 tysiąca złotych. Najtańsza okazała się jednak oferta firmy Drogpol z Poraja - 541,9 tysiąca złotych. - We wtorek, 12 czerwca, podpiszemy z przedstawicielami tej firmy umowę, zaraz potem jej pracownicy przystąpią do malowania oznakowania poziomego ulic w mieście. Prace te potrwają zgodnie z ustaleniami pięć tygodni. - wyjaśniał Dębski.
Wakacyjne malowanie pasów rozpocznie się natomiast 20 sierpnia i potrwa trzy tygodnie. W sumie pracownicy firmy Drogpol będą musieli w tym roku odnowić 35 tysięcy metrów kwadratowych oznakowania cienkowarstwowego oraz 3,5 tysiąca metrów kwadratowych oznakowania grubowarstwowego.
Wiosenne malowanie pasów opóźnione
Przejścia dla pieszych, strzałki i inne oznakowania poziome stają się w wielu miejscach coraz mniej widoczne. Jednak z przyczyn zupełnie niezależnych od Miejskiego Zarządu Dró i Komunikacji wiosenne malowanie odłożone musi zostać na później. Sąd ogłosił upadłość firmy, która miała odmalować oznakowanie.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu