Niedziela 24 listopada
Emmy, Flory, Jana
RADOM aktualna pogoda

Wieprzowina tanieje. Czy to pokłosie ASF?

K.S. 2014-03-12 08:00:00

Zakaz eksportu mięsa wieprzowego z krajów Unii Europejskiej do Rosji trwa od 29 stycznia. Wszystko przez przypadki afrykańskiego pomoru świń na Litwie i w Polsce. Jednak w większej części naszego kraju mięso to nie jest skażone i można je eksportować. W sklepach kupimy wieprzowinę taniej. Co spowodowało spadek cen? Przecież w Radomiu i powiecie nie było przypadków ASF. Okazuje się, że problem jest znacznie głębszy niż ASF.

Problem eksportu wieprzowiny na Wschód pojawił się tuż po informacjach o dwóch przypadkach dzików zarażonych afrykańskim pomorem świń, które pojawiły się w wojewódzktwie podlaskim.

Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Weterynarii obszar zakażony ASF został wyznaczony na terenie trzech województw: podlaskiego, lubelskiego i mazowieckiego. Na terenie Mazowsza strefa obejmuje tylko i wyłącznie teren powiatu łosickiego.

Jak zapewnia Mazowiecki Urząd Wojewódzki, służby monitorują sytuację. Powiat łosicki, decyzją Komisji Europejskiej, został objęty tzw. obszarem zagrożonym. Oznacza to, że wieprzowina pochodząca z tego terenu nie może być eksportowana do krajów Unii Europejskiej oraz nie może być przedmiotem handlu wewnątrzwspólnotowego. Dozwolony jest handel nią na terenie Polski. Ponadto, świnie z powiatu, przeznaczone do uboju, mogą być przewożone tylko do rzeźni znajdujących się na obszarze wyznaczonym przez KE. 

Trzoda chlewna z pozostałych rejonów Polski jest bezpieczna. Poza tym Lucyna Wiśniewska, dyrektorka radomskiego sanepidu zapewnia, że ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF. - Choroba ta nie zagraża życiu ludzi. Nie wpływa negatywnie na zdrowie człowieka - tłumaczy.

Jak sygnalizują producenci wyrobów wędliniarskich i masarskich w powiecie radomskim, to nie ASF jest problemem w naszym regionie, tylko brak żywca. To m.in. warunkuje ceny wieprzowiny.

- Mięso z naszego regionu jest bezpieczne. Ale na naszym rynku jest za mało świń. Niektórzy hodowcy mieli problemy z opłacalnością trzody chlewnej przy przepisach UE. Hodowla świń ma charakter sinusoidalny - raz jest wyż, raz jest niż. Podaż w zasadzie utrzymuje się na tym samym poziomie, a ceny wieprzowiny skaczą. Nasza firma bazuje na towarze krajowym. Ale borykamy się z tym, że trudno kupić dobrego, polskiego żywca. Ceny za kilogram wahają się od 4,70 do 4,80 zł, a nawet powyżej 5 zł. To niemało. Niskie ceny wieprzowiny po wykryciu ASF u nas były tylko przez chwilę. Później wszystko wróciło do normy - tłumaczy Marcin Kośla z Zakładu Masarskiego "Krawczyk".

Jakie wymogi postawiła Unia Europejska przed polskim hodowcą trzody chlewnej po wstąpieniu Polski do UE? Jak podaje portal beznesweterynaryjny.pl osoby zajmujące się hodowlą powinny posiadać odpowiednie wykształcenie rolnicze, weterynaryjne lub zootechniczne. Budynki i pomieszczenia inwentarskie muszą być: czyste, zbudowane z materiałów nieszkodliwych dla zdrowia zwierząt i ludzi, bez jakichkolwiek elementów wystających, ostrych, zagrażających zdrowiu i życiu obsługi, jak i zwierząt. Podłogi powinny być gładkie, równe, nieśliskie, łatwe do dezynfekcji. Osoby zajmujące się zwierzętami są zobowiązane do ich kontroli minimum raz dziennie, a pomieszczenia inwentarskie powinny być oświetlone światłem naturalnym lub sztucznym. Dyrektywy unijne dotyczące dobrostanu określają również wymogi dotyczące odpowiedniego poziomu gazu, kurzu i wentylacji, a także działań lekarsko-weterynaryjnych oraz sposobu postępowania z osobnikami chorymi.

- Nie wszyscy dali sobie radę z przestrzeganiem tych zasad i utrzymaniem się z hodowli świń. Niektóre mniejsze firmy zamknęły swoją działalność. Ale nie ma próżni w ich miejscu. Zajęły się tym duzi producenci wędlin i mięsa, którzy radzą sobie bardzo dobrze. A jak im brakuje mięsa z Polski, wówczas sprowadzają je z zagranicy - tłumaczy Kośla.

Kolejnym uwarunkowaniem niskich cen wieprzowiny w naszym regionie jest okres postny. - Spadek cen w Radomiu i powiecie może być uwarunkowany okresem, w jakim jesteśmy, czyli postem. Wtedy sprzedaż wieprzowiny spada. Dlatego sprzedawcy, chcąc ożywić handel, obniżają ceny. Poza tym sklepy sieciowe mogą sobie na to pozwolić. Ale my korzystamy z mięsa naszego, polskiego, dlatego nasze produkty są naprawdę dobre, bez ulepszaczy - wyjaśnia Marcin Kośla.

 

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych