Wcześniej około 1000 odbiorców nie miało energii elektrycznej także w miejscowościach Klwaty, Dąbrówka, Podłączna, Wsola i Siekluki. Przyczyną jest zerwanie linii przez wiatr lub upadające konary. Najdłużej, bo od nocy do godzin popołudniowych, prądu nie było we wsi Pągowiec, gdzie został złamany słup linii energetycznej.
- Praktycznie nie ma godziny, żebyśmy nie mieli zgłoszenia obalonego drzewa lub konarów. Ale nie jest tych zgłoszeń na tyle byśmy nie wyrabiali się z szybkim reagowaniem – mówi kpt. Pora rzecznik radomskiej straży pożarnej. Największe drzewo przełamało się i oparło o blok przy ul. Sowińskiego. Teren zabezpieczyła policja. Strażacy szybko usunęli drzewo.