Wandale przeszli przez dworzec PKP, ulice Waryńskiego, 25 Czerwca i Żeromskiego. Niszczyli to, co napotkali na drodze: betonowe kosze na śmieci, lusterka samochodowe, znaki drogowe. Przeszli niezauważeni przez funkcjonariuszy straży miejskiej i policji, a także monitoring miejski. Sprawców nie ujęto. Ok. godz. 3 szkody zauważyli strażnicy miejscy.
Zgłoszenia o masowych demolkach policja jednak nie otrzymała. - Nie mieliśmy żadnych zgłoszeń. Dochodzi do takiej sytuacji, że media otrzymują informację o takich sytuacjach jakiś czas później, a my nie. Gdyby mieszkańcy informowali nas na pewno byśmy interweniowali - powiedział nam Andrzej Lewicki z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Dodał, że takie dewastacje mają miejsce szczególnie w lato, w piątki i soboty.
Kolejna, podobna sytuacja, miała miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek. Tym razem do wybryków doszło na deptaku. Jak poinformował nas Piotr Stępień, rzecznik SM, interwencję przejęła policja po sygnale, który otrzymała od monitoringu miejskiego.