W najbliższy czwartek 24 lipca o godz. 18 radomskie organizacje patriotyczne przejdą ulicami miasta z hasłami antyrządowymi. Powodem jest głównie sytuacja w kraju po aferze podsłuchowej. W marszu protestacyjnym wezmą udział m.in. Stowarzyszenie Jagiellońskie, Młodzież Wszechpolska, Wspólnota Samorządowa, Klub Gazety Polskiej, Radio Maryja, Stowarzyszenie Osób Internowanych i Represjonowanych w Stanie Wojennym w Radomiu, członkowie radomskiego PiS. Organizatorzy liczną na pół tysiąca radomian. Marsz będzie miał charakter otwarty. Każdy będzie mógł się do niego przyłączyć.
Marsz wyruszy spod kościoła oo. bernardynów i przejdzie całą ulicą Żeromskiego aż do ulizy Zbrowskiego, gdzie mieszczą się biura poselskie Ewy Kopacz i Radosława Witkowskiego. Tam też zostanie odczytany manifest antyrządowy.
- Chcemy dymisji rządu i rozwiązania Sejmu. Ten rząd wyczerpał swoje kompetencje - mówił na konferencji prasowej Wiesław Mizerski, reprezentant komitetu organizującego manifest antyrządowy.
Kolejnym powodem, dla którego manifestanci wyjdą na ulice, jest nowelizacja ustawy o kombatantach, która pozwala na wsparcie finansowe ofiarom Holokaustu w wysokości 100 euro miesięcznie. Takich osób jest ok. 50 tysięcy. W sumie co miesiąc z budżetu państwa wydawano by 20 mln zł na ofiary Holokaustu.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>