Taki telefon może odebrać każdy z nas, nie zdając sobie sprawy, że może mieć do czynienia z przestępcą. Oszuści działający metodą „na wnuczka” wprowadzają swoje ofiary w błąd, podając się za członka rodziny. Prowadzą rozmowę w taki sposób, żeby potencjalna ofiara zgadła, że rozmawia z kimś z rodziny. Często działają w zorganizowanych grupach - w celu osiągnięcia korzyści majątkowych wprowadzają osoby pokrzywdzone w błąd co do swojej tożsamości, podając się za bliskiego członka rodziny: wnuczka, bratanka, kuzyna, siostrzeńca, synową lub podając się za członka rodziny znajomych, sąsiadów, przyjaciół. Przestępcy, wciągając ofiarę w swoją grę, sprawiają, że nawet nie wie kiedy traci oszczędności często całego życia lub pożycza duże kwoty pieniędzy, aby pomóc „najbliższej” osobie. Pamiętajmy, że wystarczy jeden telefon do rodziny, aby potwierdzić, z kim mamy do czynienia. Oszust, podszywający się pod krewnego, opisuje jakieś zdarzenie i prosi o pomoc finansową związaną z pokryciem jakichś kosztów. Częstym motywem jest okazjonalny zakup samochodu lub mieszkania, zakup leków, pokrycie kosztów związanych ze skutkami kolizji czy wypadku drogowego lub leczenia szpitalnego. Kiedy już zdecyduje się na pomoc, sprawca sam deklaruje odbiór pieniędzy w miejscu zamieszkania ofiary, po czym dzwoni po raz kolejny, podaje błahy powód, dla którego nie może osobiście odebrać pieniędzy i mówi, że wyśle zaufaną osobę, przyjaciela, któremu należy je przekazać. Zdarzają się także prośby o przelew na konto bankowe.
Aby ustrzec się przed tego typu oszustwem pamiętajmy, że nie należy przekazywać żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy przez osoby pośredniczące – należy sprawdzić, czy jest to prawdziwy krewny, dzwoniąc do niego. Bezwzględnie należy potwierdzić, czy dzwoniący jest osobą, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy. Pamiętajmy również, że zawsze o swoich podejrzeniach powinniśmy powiadomić Policję. Szczególnie prosimy o czujność młodych ludzi, których starsi członkowie rodziny zamieszkują sami. Wytłumaczcie babciom i dziadkom jak działają oszuści. Ustalcie, że nigdy nie będziecie finansowych spraw załatwiać telefonicznie, a już z całą pewnością nie przyślecie po ewentualne pieniądze nikogo obcego. Rozmawiajmy z członkami rodziny o tego rodzaju oszustwach. Ostrzegajmy i mówmy, co należy robić w takich sytuacjach.
Wczoraj zgłoszono kilka przypadków, w których właśnie w taki sposób próbowano oszukać starsze osoby. Na szczęście osoby te nie uwierzyły w historię opowiedzianą przez telefon, przez rzekomego członka rodziny.
W jednym z przypadków do 76-latki zadzwoniła kobieta podając się za jej wnuczkę z prośbą o przekazanie 10 tysięcy złotych, gdy kobieta powiedziała że nie ma takiej kwoty jej rzekoma wnuczka rozłączyła się. Podobnie było w przypadku telefonu do 83-letniej kobiety. Zadzwonił do niej mężczyzna przedstawił się jako bratanek i poinformował o tym, że jest sprawcą wypadku i potrzebne jest mu natychmiast kilkadziesiąt tysięcy złotych, aby zapłacić odszkodowanie pokrzywdzonemu. Gdy kobieta powiedziała, że nie posiada takiej kwoty „bratanek” przerwał połączenie. Natomiast telefon wykonany do 84-letniej mieszkanki Radomia okazał się całkowitą porażką dla oszustów. Zadzwonili do kobiety podając się za jej wnuków – kobieta nie ma dzieci, dlatego od razu przewidziała intencje oszustów.
O wszystkich podejrzanych sytuacjach należy natychmiast poinformować policję!
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>