Przed ponad rokiem pisaliśmy tak:
Okazały świerk rosnący przed Urzędem Miejskim od strony ul. Żeromskiego jest w opłakanym stanie. Drzewo traci igły i zaczyna schnąć. Grupa mieszkańców chcąca uchronić drzewo przed wyschnięciem zwróciła się do nas z prośbą o interwencję.
Sylwester Kaczmarski z Zakładu Usług Komunalnych potwierdza, że problem rzeczywiście istnieje. Jego zdaniem drzewo usycha z powodu niesprzyjającego mu klimatu miejskiego – Mieliśmy w planach zastąpienie świerku innym drzewem, jednak nie pozwoliły na to fundusze – informuje Sylwester Kaczmarski.
Grażyna Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska, wyjaśnia, że świerk jest pod stałą obserwacją. - Dopóki drzewo jest zielone, nikt nie chce go wycinać, gdyż mogłoby się to spotkać z negatywną reakcją mieszkańców – tłumaczy. Jeśli stan drzewa będzie się pogarszał, dopiero wtedy będzie można przedsięwziąć jakieś kroki w związku z jego wycięciem.
Jednakże, jak podkreśla dyrektor ZUK, Andrzej Kielski, główny problem stanowią fundusze miasta. Koszt zasadzenia nowego drzewa może wynosić około 150 tys. złotych, na co w tej chwili miasto nie może sobie pozwolić. Jeśli kasa miejska się poprawi, wtedy możemy liczyć na posadzenie nowego zdrowego drzewa.
Nie wiemy czy stan kasy miejskiej właśnie się poprawił, ale wiadomo już, że usychający świerk zastąpi kalifornijska jodła.
Nie będzie tak droga jak szacował szef ZUK. - Cena drzewa to niespełna 20 tysięcy zł. Drzewko ma blisko 30 lat - poinformowwała nas Ryszarda Kitowska z Biura Prasowego UM.
Dziś świerk został usunięty z placu przed Urzędem Miejskim przy ul. Żeromskiego. Jak czytamy na stronie radom.pl „od lat stanowił charakterystyczny element trawnika w tym miejscu”.
Na miejskiej stronie zaprezentowano też zdjęcia autorstwa Mariana Strudzińskiego, które ukazują, jak w ostatnim czasie świerk się zmienił.
Mimo czynionych wysiłków, nie udało się drzewa uratować. Usunięcie świerka zaakceptowały także służby konserwatora zabytków.
Urząd Miejski uspokaja: już w najbliższy piątek w tym samym miejscu posadzona zostanie okazała jodła kalifornijska, dzięki czemu wygląd placu w zasadzie się nie zmieni. Jodła bowiem nie będzie małą jodełką, ale okazałym, dorodnym, rozłożystym drzewem wysokości około 8 metrów. Zostanie posadzona z zachowaniem wszelkich zasad sztuki ogrodniczej. Zapewniony zostanie także automatyczny system podlewania, aby zapewnić odpowiednią do potrzeb i warunków ilość wilgoci.
A jak zmieniał się świerk, można zobaczyć tutaj .