Niedziela 24 listopada
Emmy, Flory, Jana
RADOM aktualna pogoda

''Uniknięcie zderzenia było prawie niemożliwe'' - raport ws. wypadku samolotowego koło Radomia

K.S. 2014-08-11 08:13:00

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała wstępny raport na temat zderzenia dwóch samolotów typu cessna, do którego doszło na początku lipca w Piastowie koło Radomia. Z raportu wynika, że uniknięcie zderzenia była prawie niemożliwe.

Foto: Bartosz Wiatrak

Do zdarzenia doszło w środę 9 lipca nieopodal Jedlińska. Dwa samoloty Cessna 152 zderzyły się w powietrzu. Jednemu udało się wylądować w miejscowości Jankowice pod Radomiem, natomiast drugi wpadł do stawu we Wsoli. W samolotach podróżowało po dwie osoby. Mężczyźni, który wylądowali, wyszli z maszyny o własnych siłach, natomiast dwaj mężczyźni z drugiego samolotu nie żyją. Sprawę bada prokuratura. Przesłuchano już załogę samolotu, której udało się wylądować oraz świadków zdarzenia. Znane są też wyniki sekcji zwłok ofiar - przyczyną ich zgonu był upadek z wysokości.

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała na swojej stronie www wstępny raport z tego zdarzenia. Z niego wynika, że uniknięcie zderzenia samolotów było wręcz niemożliwe, ponieważ piloci nie widzieli się prawie do ostatniej chwili.

Zgodnie z raportem 9 lipca na lotnisku Piastów-Radom odbywało się szkolenie selekcyjne na samolotach dla potrzeb lotnictwa wojskowego. Od godz. 7 rano odbywały się intensywne loty. Ok. godz. 11.30 wystartował jeden z samolotów cessna 152. Ok. godz. 11.52 jego załoga poinformowała, że zakończyła zadanie. Drugi samolot wystartował o godz. 11.53, sterował nim uczeń.

Z raportu wynika, że podczas wykonywania drugiego zakrętu instruktor, po podniesieniu prawego skrzydła zauważył, że w odległości ok. 50 m zbliża się do niego inny samolot. Natychmiast przejął stery i znacznie przechylił maszynę do pozycji skrzydeł w pionie. Pomimo tego manewru, doszło do zderzenia samolotów w powietrzu.

Jeden z samolotów wpadł w korkociąg, z którego instruktorowi udało się wyprowadzić maszynę i wylądować awaryjnie. Lądowanie zakończyło się kapotażem, czyli nastąpiło przewrócenie samolotu przez nos na grzbiet. Instruktor i uczeń wyszli z samolotu o własnych siłach.

Na maszynie widać ślady zderzenia z drugim samolotem: przednie podwozie zostało wyłamane w lewą stronę, drzwi po prawej stronie zostały wgniecione, dało się zauważyć ślady farby drugiej maszyny, na śmigle są też wgniecenia świadczące o zderzeniu z twardymi przedmiotami.

Wedle raportu drugi samolot spadł w pozycji plecowej do stawu hodowlanego. W wyniki upadku instruktor i uczeń zginęli.

Śledztwo nadal prowadzi radomska prokuratura.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy?  POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych