Niedziela 24 listopada
Emmy, Flory, Jana
RADOM aktualna pogoda

Tylko w Radomiu są tacy ''Sprężyści'' [ZDJĘCIA]

K.S. 2014-11-23 08:00:00

Radomskie Towarzystwo Retrocyklistów "Sprężyści" zrzesza miłośników zabytkowych jednośladów. Kolekcjonują stare rowery głównie polskiej produkcji, ich oczkiem w głowie są „Łuczniki” produkowane w przed wojną w radomskiej Fabryce Broni. Odkrywają barwną kolarską przeszłość naszego miasta. Marzą o stworzeniu muzeum zabytkowych rowerów i radomskiego sportu kolarskiego. O projekcie opowiedział nam współzałożyciel "Sprężystych", Łukasz Wykrota.

Foto: Łukasz Wykrota

RTR "Sprężyści" powstało półtora roku temu. Jego współzałożycielem jest Łukasz Wykrota, radomski fotograf, miłośnik nie tylko zabytkowych jednośladów, ale również zabytkowych samochodów. Od początku istnienia Uliczki Tradycji – festynu historycznego organizator rajdy dla przedwojennych pojazdów, a w tym roku Ulicznego Retro Wyścigu Kolarskiego w klimacie lat 30tych, pierwszej tego typu imprezy w Polsce. Radomscy "Sprężyści"  kolekcjonują zabytkowe rowery na których często możemy ich spotkać na radomskich, organizują wyścigi, rajdy, działają charytatywnie, eksplorują historię radomskiego sportu kolarskiego, są jedyną tego rodzaju grupą w Polsce. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej temu hobby.

Od czego zaczęła się przygoda z zabytkowymi rowerami produkowanymi w Radomiu?

- Wszystko zaczęło się od działalności pana Pawła Łuka-Murawskiego, który zajął się przedwojennymi militarnymi rowerami produkowanymi w radomskiej FabryceBroni. Zainteresowaliśmy się historią F.B. I okazało się, że oprócz rowerów dla wojska produkowano tam również rowery cywilne i to na masową skalę. To w sumie nas zainspirowało. Produkcja rowerów przed wojną w naszym mieście to historia niemal zapomniana, a jest to historia z której my radomianie powinniśmy być dumni. Powoli zaczęliśmy pogłębiać swą wiedzę na ten niezwykle ciekawy temat, który momentalnie rozszerzył się o przedwojenny radomski sport kolarski temat również niemal już zapomniany. Stwierdziliśmy, że musimy się tym zająć, bo jak nie my to kto?.  Pierwszy zabytkowy rower kupiliśmy na aukcji internetowej. Okazało się że to radomski „Łucznik”, ma drewniane obręcze. Od tego się zaczęło.

Skąd pochodzi nazwa "Sprężyści"?

- Sprężystymi nazywano pierwszych cyklistów, pionierów kolarstwa, byli aktywni, pokazywali się i działali publicznie, ciekawi wszelkich nowinek technicznych prężnie działali w wielu dziedzinach życia. Nie nazywano ich wówczas rowerzystami czy cyklistami, tylko po prostu sprężystymi, bo byli sprężyści i na rowerach, i w życiu. Wzbudzali sensację, ludzie wołali – O,patrzcie, jadą sprężyści!

Ilu "Sprężystych" jest w stowarzyszeniu?

- Jest nas kilkanaście osób. Jesteśmy pionierami w swojej działalności. Nikt w Polsce nie zajął się zabytkowymi rowerami  w takiej formie. My nie trzymamy ich schowanych tylko dla siebie, jeździmy na nich, pokazujemy, i nawet ścigamy się. A zainteresowanie jest duże, budzimy wspomnienia, dodajemy jeszcze więcej koloru naszemu miastu.

Ile zabytkowych rowerów udało się już kupić?

- Mamy już ok. 40-50 sztuk. Kilkanaście z nich to egzemplarze sprzed II Wojny Światowej. Naszym oczkiem w głowie są rowery przedwojenne wyprodukowane w Radomiu między innymi w Fabryce Broni. One ma dla nas największą wartość, bo są namacalną cząstką historii naszego miasta ale oczywiście mamy też jednoślady młodsze z lat 60' czy 70'. One też już są według nas zabytkami. Są to rowery sportowe, turystyczne oraz miejskie kolorowe składaki na których jako dzieciaki uczyliśmy się jeździć. Kilka "Łuczników" startowało podczas Ulicznego Retro Wyścigu Kolarskiego, który zorganizowaliśmy we wrześniu. Wyścig był swojego rodzaju rekonstrukcją historyczną, przenieśliśmy się w czasie do sportowego Radomia lat 30tych ubiegłego wieku, a wszystko za sprawą naszych rowerów i dbałości o szczegóły, mam tu na myśli na przykład stroje, które uszyliśmy na wzór tych sprzed lat. Klimat tamtych lat dodawała również wystawa aut, uczestników Radomskiego Rajdu Dawnych Automobili. Impreza była niesamowita, były prawdziwe emocje sportowe, rewelacyjny klimat, wzbudziliśmy sensację. Był to strzał w 10. Nasi goście z innych miast byli zauroczeni. Znają nas już w całej Polsce.

Jak konserwuje się takie zabytki?

- Jest kilka szkół konserwacji. Ja osobiście stawiam na stu procentowy oryginał bez podmalowywania z widocznymi śladami użytkowania. Niektórzy wolą świecące jak prosto ze sklepu. Bardzo się nie spieramy, każdy ma inną wizję. Oczywiście dbamy o nie, czyścimy je, konserwujemy.

Jako retrocykliści działacie nie tylko w środowisku historycznym, biorąc udział w różnych rekonstrukcjach wydarzeń historycznych, ale również propagujecie działalność charytatywną i sportową.

- Tak, to prawda. Ostatnio wzięliśmy udział w Biegu Niepodległości. To też była forma pokazania i pochwalenia się naszą radomską historią – biegliśmy z „Łucznikami”. Zorganizowaliśmy pierwszy Uliczny Retro Wyścig Kolarski na przedwojennych rowerach, który odbył się podczas tegorocznej Uliczki Tradycji. Organizowaliśmy Wyścig Składaków ulicą Żeromskiego. Złożyliśmy rower i oddaliśmy go na aukcję WOŚP w Radomiu. Sprzedał się za całkiem spore pieniądze. Za kilkanaście dni, w mikołajki, będziemy jeździć po deptaku w strojach Mikołajów i będziemy rozdawać dzieciom cukierki.

Waszym celem jest sukcesywne wzbogacanie kolekcji zabytkowych jednośladów, odkrywanie radomskiej historii związanej z rowerami i sportem kolarskim, organizowanie wyścigów itp. ,a marzeniem  stworzenie muzeum rowerów.

- Historia rowerowego Radomia jest niesamowicie ciekawa i barwna. Niestety nie wiele osób jest tego świadoma, a jest to temat magnes, który może rozsławić nasze miasto. Mamy ukryty ogromny potencjał w postaci naszej historii, naszej grupy i naszej kolekcji, którą musimy się chwalić. Robimy bardzo dużo, a muzeum rowerów jest na razie marzeniem, ale tym realnym. Chcemy pokazać ich historię oraz dzieje ich właścicieli. Dotarliśmy już do kilku radomskich rodzin przedwojennych kolarzy, którzy zdobywali cenne trofea w czasach swojej świetności. Planujemy zebrać jak najwięcej informacji, fotografii, rowerów.

Dlatego ciągle szukacie nowych modeli.

- Tak. Szukamy rowerów w internecie, rozwieszamy ogłoszenia na mieście, rozmawiamy z ludźmi. Tak udaje nam się kupować kolejne egzemplarze. Niezwykle cenne są dla nas wszelkiego rodzaju zdjęcia, pamiątki sportowe,  dyplomy, foldery, wycinki prasowe no i oczywiście kontakt z osobami, które pamiętają te czasy i swoimi opowieściami przybliżą nam jeszcze więcej ciekawostek z tamtych lat.

Osoby, które w jakikolwiek sposób chcą nas wesprzeć, dołączyć do nas, podzielić się swoją wiedzą, a może nawet odsprzedać jakiś stary rower lub części znajdzie nas na stronie na FB Sprężystych lub prosimy o kontakt telefoniczny tel.601 262 977.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych