- W tym roku grupy, które składały projekty są bardziej zaangażowane, tworzą koalicje i aktywnie lobbują rzecz swoich inicjatyw - zauważa Paweł Dycht, kierownik Centrum Komunikacji Społecznej. Jednocześnie potwierdza, że kilka tygodni temu, w połowie czasu przeznaczonego na głosowanie, oddanych było już co najmniej 9 tysięcy głosów, czyli tyle, ile w całym ubiegłorocznym głosowaniu.
Największą popularnością wśród głosujących cieszą się urny mobilne, bowiem to właśnie z nich pochodzi większość wypełnionych kart do głosowania. Niestety mimo powszechnej już dostępności Internetu, głosowanie on-line nie jest tak popularne, jak można by się spodziewać. Mimo tego kierownik Centrum Komunikacji Społecznej jest zadowolony z widocznej w tym roku większej aktywności i zaangażowania radomian, zarówno jeśli chodzi o głosowanie, jak i lobbowanie na rzecz konkretnych projektów.
Paweł Dycht nadal zachęca mieszkańców miasta, by licznie brali udział w głosowaniu, ponieważ nawet te kilka głosów zebranych niejako w ''ostatniej chwili'' może okazać się decydujące.
Do udzielenia poparcia pewnym projektom szykują się także lokalni politycy, choć nie wszyscy, z którymi rozmawialiśmy chcieli jednoznacznie opowiedzieć się którym inicjatywom kibicują najbardziej.
Poseł Radosław Witkowski przyznał, że jeszcze nie głosował, ale na pewno w BO zagłosuje. - Ja kibicuję absolutnie wszystkim projektom, które są w BO. Wszystkie, które zostały zgłoszone przez radomian są bardzo dobre i wartościowe, bo odpowiadają interesom społeczności lokalnych. Przyjdzie czas na ich analizę, wtedy podejmę decyzję, które poprę - mówi poseł, kandydat na prezydenta Radomia.
Do tego, że nie głosował przyznaje się także Wojciech Bernat, także kandydat na prezydenta. - Jeszcze nie głosowałem na projekty zgłoszone do budżetu obywatelskiego. Ze swoich młodych lat pamiętam muszlę koncertową, która była w parku Kościuszki. Uwzględniając bardzo zdolną młodzież, którą mamy w mieście, można by było taki obiekt ku pożytkowi mieszkańców stworzyć. Rozumiem, że tam koncertowaliby m.in. adepci szkoły muzycznej. Realizacja tego projektu w pewien kulturalny sposób spowodowałoby że park Kościuszki byłby miejscem jeszcze chętniej odwiedzanym przez radomian - mówi Wojciech Bernat.
Na początku września głosować planuje radny Jakub Kowalski: - Najbardziej dopinguję tym projektom, które są w moim okręgu wyborczym, czyli w obszarze nr 5. W ubiegłym roku udało mi się dosyć skutecznie lobbować na rzecz budowy boiska wielofunkcyjnego przy PG nr 10 przy ul. Długojowskiej. Teraz o taki sam obiekt walczy PSP nr 20 przy ul. Malenickiej i aktywnie włączam się w ten lobbing zachęcając różne środowiska by oddały głos na budowę tego boiska, ponieważ w tym rejonie takich obiektów brakuje. Projektom z obszaru ogólnomiejskiego nie przyglądałem się jeszcze, ale zapewne poprę jakiś fajny prospołeczny projekt, nie wykluczam, ze może to być któryś z projektów Bractwa Rowerowego. Jeszcze tego nie analizowałem, nie mam faworyta - mówi radny.
Trwa bój o głosy. Do końca pozostało dwa i pół tygodnia
Do zakończenia głosowania w tegorocznym Budżecie Obywatelskim zostało zaledwie dwa i pół tygodnia. Trwa zacięty bój o głosy, bowiem, jak pokazuje doświadczenie ubiegłego roku, zwycięzców od przegranych dzieliły niejednokrotnie minimalne różnice. Już teraz wiadomo, że łącznie oddanych głosów będzie znacznie więcej niż w ubiegłym roku.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu