Aura dopisała - mamy wysyp grzybów w lasach. W okolicach miejscowości Jastrzębia, Mąkosy Stare i Nowe, Goryń czy w Puszczy Kozienickiej można zaszyć się w lesie i zbierać grzyby do woli. Jest mnóstwo podgrzybków, prawdziwków, kurek, kozaków czy opieńków.
Nasz czytelnik, pan Marian, znalazł ogromnego podgrzybka. Ważył ok pół kilograma. - Jakie zdziwienie mnie ogarnęło, kiedy wyszedłem na spacer do lasu z psem i po kilkunastu minutach zobaczyłem wielkiego podgrzybka. Natychamist do niego podbiegłem i przyglądałem się przed chwilę. Byłem pod wrażeniem. I nikt go wcześniej nie zauważył. Wspaniale. Po drodze do domu musiałem zmieniać ręce, bo jednak grzyb trochę ważył. W domu okazało się, że ma prawie pół kilo. Cudny okaz - opowiada nasz czytelnik.
W niedzielę zapowiada się piękna pogoda. Może warto wybrać się do lasu na grzyby całą rodziną. Być może ktoś z Was znajdzie taki piękny okaz jak pan Marian.
By uniknąć zatruć i być pewnym, jakie grzyby się znalazło w lesie, można skorzystać z wiedzy, badań i porad grzyboznawców pracujących w radomskim sanepidzie. Zatrucia grzybami zwykle są wynikiem niedoświadczenia grzybiarzy lub ich lekkomyślności. A to oznacza, że można było by ich uniknąć, gdyby grzybiarze byli bardziej ostrożni. Im szybciej rozpoznamy zatrucie, tym większa jest szansa na przeżycie. Pierwsze objawy pojawiają się zazwyczaj po 3-6 godzinach. Są to: bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunka czy gorączka. Takie objawy występują szczególnie po spożyciu gołąbków, gąsek, olszówek oraz borowika szatańskiego.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>