Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia:
- Znakomita atmosfera, grubo ponad 1000 osób biorących czynny udział w biegach, tysiące osób obserwujących całą imprezę i dopingujących na ulicach, olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne. Ale to głównie impreza przypominająca historię naszego miasta i jedno z najważniejszych wydarzeń w XX wieku Radomiu, ale i w naszym kraju. Cieszę się, że potrafimy połączyć pamięć historyczną z czymś co jest wyznacznikiem naszych czasów, czyli próbą świętowania, przypominania i podziękowania tym osobom, które 38 lat temu walczyły o wolność i demokrację, właśnie w taki sposób, kiedy ludzie świętując spotykają się ze sobą, czynnie uprawiając sport, rekreacje, znakomicie się bawią.
Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miasta Radomia:
- Udało mi się przebiec 10 km na bieżni, na rzecz dzieci z zespołem Downa. Za każdy kilometr trzeba zapłacić 5 zł, tak więc pobiegłem za 50 zł. Co formy to rośnie, choć waga stoi w miejscu. Choć mieliśmy kurtynę deszczową to pogoda dopisała. Impreza piękna, przyciągnęła bardzo dużo osób spoza naszego miasta. Wszyscy się dobrze bawi, bo i biegacze i kibice, którzy licznie ich dopingują na ulicach. Myślę, że za rok będzie podobnie, a międzyczasie przecież odbędą się jeszcze podobne imprezy. Pierwsza trójka to to jak zwykle Kenijczycy, ale na to już nic nie poradzimy, bo jak widać Europie brakuje jeszcze dużo, dużo...
A kto jeszcze nie widział naszej relacji z pólmaratownu z mnóstwem zdjęć, zapraszamy tutaj >>