Poniżej publikujemy treść listu otwartego do prezydenta Andrzeja Kosztowniaka w całości (pisownia oryginalna):
„Szanowny Panie Prezydencie
Zwracam się do Pana jako przedstawicielka Komitetu Wyborczego Stowarzyszenia Wolny Radom, jako konkurentka w wyborach i jako głos radomian, którzy chcieliby uniknąć administracyjnej dominacji aktualnej ekipy władzy podczas kampanii wyborczej. Apeluję aby podjął Pan decyzję o urlopie na czas trwającego już wyborczego wyścigu, akcentując w ten sposób szacunek dla demokracji, którą radomianie wciąż jeszcze cenią. W obliczu zniechęcenia polityką, przy dużej absencji wyborczej – wyjątkowo aktywne celebrowanie Pańskiej funkcji daje Panu nieuprawnioną przewagę. Wydana ostatnio kolorowa broszura o osiągnięciach kadencji, z Pańskim podpisem, jest tego klasycznym przykładem. Zwracając się do Pana oczekuję, że także pozostali kandydaci wykażą wstrzemięźliwość we wspieraniu kampanii potencjałem przeznaczonym do sprawowania aktualnego mandatu. Łączę życzenia owocnej, przede wszystkim dla Radomia, rywalizacji.”