- Uczniowie Zespołu Szkół Ekonomicznych od szeregu lat współpracują z radomskim środowiskiem więźniów obozów koncentracyjnych. Od pięciu lat opiekują się Pomnikiem – Mogiłą na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego, kaplicą św. Maksymiliana Kolbe w Kościele Garnizonowym i sztandarem Związku – powiedziała opiekunka Szkolnego Klubu Europejskiego, Bożena Błaszczyk – Ziętek.
W ostatnich dniach przedstawiciele środowiska byłych więźniów obozów koncentracyjnych przekazali uczniom liczne pamiątki, zdjęcia, dokumenty, listy, „pasiak” – kurtkę więzienną i urnę zwieńczoną trójkątem z literą „P”. Takie trójkąty, przyszyte do „pasiaków”, nosili polscy więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych w Auschwitz, Gros – Rosen i wielu innych.
Prezentacja przekazanych przez środowisko pamiątek odbyła się na specjalnej lekcji języka polskiego. Na tablicy zapisany został temat: „Rzeczywistość niemieckich obozów koncentracyjnych”. Tą rzeczywistość prezentowały zdjęcia, niejednokrotnie drastyczne, ale taka właśnie była ta obozowa rzeczywistość.
- Dzisiejsza lekcja języka polskiego pogłębiła naszą historyczną wiedzę na temat życia w obozach. Szczególną uwagę zwracają oryginalne listy, które pisali więźniowie do swoich bliskich. Mieliśmy możliwość zobaczyć, a nawet dotknąć, ubranie więzienne, "pasiak". Makabryczne zdjęcia z obozów koncentracyjnych wzbudziły w nas wielkie emocje – powiedziała Monika Ch., jedna z uczennic.
- Taka lekcja przybliża rzeczywistość niemieckich obozów koncentracyjnych. Przybliżyła historię więźniów. Powinniśmy być dumni, że to właśnie nasza szkoła otrzymała te obozowe pamiątki. Dzięki temu historia jest bliżej nas i możemy ją zobaczyć "na własne oczy" – powiedział Jolanta B. inna uczennica „Ekonomika”.
W czwartek, w Kaplicy św. Maksymiliana Kolbe odbędzie się spotkanie z członkami środowiska byłych więźniów obozów koncentracyjnych.
- Powierzenie naszej szkole tak cennych pamiątek jest dla nas zaszczytem i wyrazem ogromnego zaufania środowiska – powiedziała Bożena Ziętek. - To zobowiązuje. W okręgu radomskim jest już jedynie około sześćdziesiąt osób, które przeżyły tą gehennę, w tym w Radomiu, jedynie dwie. Młodzież jest spadkobiercami ich pamięci.