Przy ulicy Energetyków znajduje się oczyszczalnia ścieków i akurat w jej pobliżu przykra woń nie zaskakuje, tym bardziej, że niedaleko mieści się też przetwarzający odpady pochodzenia zwierzęcego „Bacutil”. Ale, jak nam mówią okoliczni mieszkańcy, przyczyną powstawania nieprzyjemnego zapachu na innych odcinkach ulicy jest wylewanie ścieków do pobliskich rowów.
– Zamiast do oczyszczalni, ścieki trafiają na pola lub do lasów i w ten sposób przewoźnicy ścieków oszczędzają spore pieniądze – mówi nam proszący o anonimowość jeden z mieszkańców ulicy.
Jak twierdzi rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu Piotr Stępień sytuacja w tym rejonie miasta monitorowana na bieżąco. Potwierdza przypadki bezpośredniego wylewania ścieków z beczkowozów do rowu czy na pole, ale mówi też o innych.
Najgorzej jest w okolicy Starej Woli Gołębiowskiej. – Niektórzy mieszkańcy robią specjalne instalacje, odprowadzające ścieki z ich domów do rowu czy pola. W ubiegłym roku ujawniliśmy trzy takie przypadki – informuje rzecznik Stępień.
Jeden z mieszkańców poprowadził ze swojego terenu pod chodnikiem do rowu rury i tam zainstalował pompę, która uruchamiał w nocy. Inny do prowizorycznie wykopanego dołu odprowadzał ścieki z instalacji sanitarnej, a jeszcze inny wprost do kanału burzowego. – W takim przypadku trudno znaleźć winnego bo smród roznosi się po całej ulicy, trudno namierzyć adres, z którego spuszczane są ścieki. To przeszkadza wszystkim mieszkańcom – mówi Piotr Stepień.
Problem dotyczy nie tylko Radomia, podobna woń unosi się na kilku dalszych odcinkach drogi na Brzózę już w gminie Jastrzębia.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>