Pełny porządek obrad TUTAJ
Sesja rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem - drukowano projekty uchwał zgłoszonych w ostatniej chwili do porządku dziennego.
Kolejny kwadrans trwało wprowadzanie zmian do porządku. - Pan skarbnik przyniósł projekty uchwał dopiero o godz. 9. Nie mamy szans się z nimi zapoznać. Rada Miejska jest od jakiegoś czasu lekceważona przez urzędników -stwierdził radny Jakub Kowalski (PiS). Prezydent Witkowski by skrócić obrady wycofał jeden z punktów - uchwalenie „Założeń do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe Gminy Miasta Radomia na lata 2017 – 2031”.
W punkcie dotyczącym przyjęcia protokołów z poprzednich sesji, radny Mirosław Rejczak (PiS) przejęzyczył się, mówić że radni PO w obraźliwych słowach wypowiadali się „o najwyższych władzach Polski Ludowej”. Zebrał gromkie brawa od radnych PO.
Zepsuła się aparatura do liczenia głosów. Wyniki głosowań będą liczone tradycyjnie przez sekretarzy - radnych Jana Pszczołę i Kazimierza Staszewskiego.
W pierwszej kolejności zrealizowane będą punkty obrad z udziałem gości z Polskich Sieci Elektroenergetycznych i wojska.
Działka dla PSE
Radni zajęli się sprawą upoważnienia prezydenta do odstąpienia od trybu przetargowego i wydzierżawiania 31 tys. m.kw. na ul. Walentynowicz (przy obwodnicy południowej obok ITM). Polskim Sieciom Elektroenergetycznym. Stanisław Skoczylas, prezes PSE wyjaśnił, że obecna siedziba firmy przy ul. Żeromskiego 75 nie zapewnia jej odpowiedniego rozwoju. - Nowa siedziba pozwoli także na utworzenie nowych miejsc pracy – poinformował prezes Skoczylas. Jeden z dyrektorów PSE zapoznał radnych ze szczegółami projektu. Inwestycja ma być zakończona do 2020 roku.
Radni dziękowali PSE za wybór Radomia na swą nową siedzibę. Ryszard Fałek (Wspólnota Samorządowa) zapytał, czy to musi być aż 31 tys. m.kw. "gdyż terenów inwestycyjnych w Radomiu mamy coraz mniej i powinniśmy nimi gospodarować rozsądnie".
Dariusz Chłopicki (PO): Czy na mieście będą w związku z dzierżawą ciążyły jakiś obowiązki.
Marek Szary (PiS): Co z budynkiem PSE przy ul. Żeromskiego 75.
Adam Bocheński (PiS): Czy w związku z upałami mogą być wyłączania prądu, w pierwszej kolejności odbiorców przemysłowych.
Wioletta Kotkowska (PO): Co tak naprawdę wpłynęło na podjecie decyzji o lokalizacji siedziby nowej PSE w Radomiu.
Dyrektor Jarosz z PSE: Jeśli chodzi o powierzchnię, to jesteśmy taka firmą, że musimy mieć obszar buforowy. Musimy wraz ze służbami dbać o bezpieczeństwo.
Radom jest planowany do budowy kolejnej stacji na północ od miasta. Radom jest dobrze zasilany, ale będzie jeszcze lepiej.
PSE przygotowały ofertę sprzedaży budynku przy ul. Żeromskiego 75. Oferta trafiła do ponad 70 instytucji. Nowe miejsce zapewni dystrybucję mocy na następne 50 lat.
Jesteśmy przygotowani na kolejne fale upałów, współpracujemy z elektrowniami, mają rezerwę wody na chłodzenie. – Co zdecydowało o lokalizacji naszej nowej siedziby w Radomiu? Pan prezes Skoczylas co tydzień jeździ do Krakowa przez Radom i uznał ze to dobre miejsce - zażartował na koniec dyrektor.
Konrad Frysztak: PSE bez przetargu otrzyma dzierżawę na 10 lat z prawem pierwokupu po tym okresie, oczywiście po spełnieniu założeń, czyli wybudowaniu siedziby. Jeśli firma nie wywiąże się z umowy, mamy możliwość jej rozwiązania.
W głosowaniu za wydzierżawieniem działku PSE było 27 radnych, czyli wszyscy głosujący. Prezydent Witkowski podziękował PSE i radnym za wybór.
Ai Show 2017
Płk Kazimierz Dyński, kierownik biura organizacyjnego Air Show 2017 przedstawił plany wojska dotyczące pokazów, które mają się odbyć na lotnisku na Sadkowie w ostatni weekend sierpnia. Podkreślił, że na 15-te już pokazy Air Show wstęp będzie bezpłatny. – Bezpłatny ale nie wolny. Ze względów bezpieczeństwa będzie musiał być kontrolowany – wyjaśnił pułkownik. Poinformował, zę po raz pierwszy w pokazach wezmą udział jednostki reprezentujące wszystkie rodzaje sił zbrojnych, nie tylko lotnictwa.
Pokazy zostaną podzielone na cztery bloki: pokazy pilotów Aeroklubu Polskiego, defilada powietrzna z udziałem 63 statków powietrznych, soliści i goście zagraniczni. Uczczone zostanie zwycięstwo pilotów Franciszka Żwirko i Stanisława Wigury na samolocie RWD 6 zawodów Chalange w Berlinie w 1932 r.
W Radomiu pojawia się po raz pierwszy samoloty lotnictwa strategicznego USA B52, B1. Będzie rzadko pokazywany Su-27 z Ukrainy. Pokazy zakończy Fiesta balonowa. - Od godz. 9 do 19 będzie się ciągle coś działo w powietrzu, liczba i różnorodność statków powietrznych powinny spełnić oczekiwania najbardziej wybrednych miłośników lotnictwa – stwierdził płk Dyński.
Pułkownik poinformował, że nie udało się zaprosić, żadnego zespołu akrobacyjnego. - Niecodziennie Scorpiońsi dają koncert, nie co rok Pavarotti występuje w tym samym miejscu – mówił pułkownik.
Piloty soliści będą reprezentować takie kraje jak: Wielka Brytania, Holandia, Niemcy, Hiszpania, Austria, Włochy, Litwa, Ukraina, Rumunia. Wystawa statyczna na płycie lotniska odbędzie się także z udziałem wojsk i sprzętu US Army stacjonujących w Polsce. W pokazach dynamicznych na niebie wezmą udział 63 samoloty, 23 śmigłowce.
Pulkownik poprosił radnych o udzielenia wsparcia ustalonego w negocjacjach z prezydentem Jakość i bezpieczeństwo porównywalna z poprzednimi. - Wtedy pokazy spełnią oczekiwania. Jesteśmy przygotowani do podpisania porozumienia 4 lipca – zakończył płk Dyński.
Pytania radnych
Magdalena Lasota (PO): To ze tak późno ma być podpisane porozumienie, nie znaliśmy szczegółów. Mamy podjąć decyzję o wydaniu miliona zło, których nie mamy. Jeśli podejmiemy decyzję na tak trzeba będzie zwiększyć deficyt. Dlatego musimy mieć wyjaśnione wszystkie wątpliwości. Do tej pory wstęp na pokazy był płatny – miasta jako współorganizator nie wykładało gotówki, a teraz musi.
Ryszard Fałek (WS): Czy to będzie Air Show, do którego się przyzwyczailiśmy, czy pokazy lotnicze, które nie przystają do marki Air Show. Program nie wiele różni się od tego co pokazano na sesji 1 czerwca.
Małgorzata Zając (PO): mnie się Air Show zawsze kojarzyła z akrobacjami, pętlami, beczkami. Przelot samolotów, które pokażą flagę to jest jakiś żart. Tym bardziej, że mamy za to zapłacić milion złotych. Dlaczego ubezpieczenie jest po stronie miasta.
Marta Michalska-Wilk (PO): Panie pułkowniku fiesta balonowa zamiast pokazów dynamicznych – to się nie uda.
Marek Szary (PiS): Wypomina władzom miasta nieskoszone trawniki i nie oddaną kładką na Szarych Szeregów.
Radosław Witkowski poprosił, by dyskutowano tylko Air Show.
Dariusz Wójcik (PiS): Ten bałagan wynika, z tego że nikt nie wprowadził wcześniej Air Shaw pod obrady, tylko dopiero o 9:10. To wina służb prezydenta.
Dawid Ruszczyk (PO): Czy program pokazów jest już zamknięty. Skąd pomysł na bezpłatne pokazy.
Wioletta Kotowska (PO): Z Air Show wkradło się zamieszanie. Wyrobiliśmy sobie markę i nie możemy sobie pozwolić na to że pokażemy solistów z łapanki. Ktoś przyjedzie z dalekich stron Polski i nie wejdzie. Spada nam jakość.
Wiesław Wędzonka (PO): Z zespołów akrobacyjnych zobaczymy nasze iskry i orliki. To będzie ta wisienka na torcie. W Polskę i świat pójdzie informacja o jakości organizacyjnej imprezy, w jaki sposób zapewnimy widzów. Jednorazowo możemy przyjąć 60 tys. gości – nie usłyszeliśmy jak ich wyżywimy. Kto to zorganizuje. W poprzednich edycjach dochody ze straganów pomagało miastu nie płacić za organizację. Jak zorganizować wejście ludzi na lotnisko. Podoba mi się rozbudowana część statyczna Air Show, w tym armii amerykańskiej. Kto zajmie się promocja radomskiego Air Show? Jest mi przykro, ze tak późno się spotykamy, bo mogliśmy tę sprawę załatwić już dawni, bez emocji. Nam jako radomianom bardzo zależy na marce Air Show. Zależy nam – panie pułkowniku - by ten poziom był zachowany.
Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz (PO): Od kiedy były prowadzone rozmowy z zagranicznymi ekipami?
Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem): Mam pewien niesmak, bo wojsko zawsze traktowałem organizacje uporządkowaną. Już piątą kadencje jestem radnym i nigdy takiego zamieszania z Air Show nie było. Decyzje zapadły za późno i to obniży rangę pokazów. To plama na honorze woskowym. Jest nie do pomyślenia by miasto ubezpieczało imprezę, ona się odbywa na terenie bazy wojskowej i wojsko musi wziąć organizację. Tak samo jeśli wojsko będzie brało opłaty za gastronomię, to i sprawy socjalne powinno zabezpieczyć, a nie oczekiwać tego od miasta. No coś za coś. Jak będzie zorganizowane wejście na lotnisko, to impreza masowa? I co reklamą imprezy?
Jan Pszczoła (SLD): Przy wolnym wejściu może być zamieszanie przy bramach, wypadki, napór ludzi, którzy będą napierać na bramki.
Mirosław Rejczak (PiS): Według mnie program Air Show 2017 jest najbogatszy odkąd pokazy są organizowane w Radomiu. Wspomina tradycje polskiego lotnictwa i zbrojeniówki w Radomiu. Wraca do sesji z 1 czerwca gdy jego z danie postponowano ministra Antoniego Macierewicza i prezydenta Andrzeja Dudę.
Andrzej Łuczycki: To będą najgorsze pokazy w historii.
Darusz Wójcik (PiS): Wojsko przedstawiło program. Jak jest jego rekomendacja pana prezydenta, na tej podstawie będę głosował.
Leszek Pożyczka (WS): Z programu wynika, ze te pokazy będą gorsze. Widzewie czekają na pokazy dynamiczne, akrobację a tych brakuje. Dlaczego wstęp wolny, przecież biletowanie wprowadza porządek. Do mnie przyjeżdża rodzina z Siedlec. Jak nie mają biletu to nie maja pewności czy wejdą. Może wojsko rozważy by nie nazywać tego Air Show.
Poseł Leszek Ruszczyk (PO): Mamy jeszcze szansę by pokazy były chlubą Radomia. Miasto jest przygotowane, tak ZUK jak i Wodociągi Miejskie. Jeśli wojsko poradzi sobie ze swoją odpowiedzialnością na lotnisku, to jednostki miejskie poradzą sobie na mieście. Mówiłem ministrowi Macierewiczowi, że brak biletów to precedens. Wierzę że wojsko weźmie na siebie koszty, które niesie za sobą impreza i ubezpieczenie. Z pływów ze sprzedaży były organizowane koncerty, a co teraz. Liczę, że wojsko zapewni takie imprezy.
Płk Kazimierz Dyński odpowiedział na pytania:
Międzynarodowy charakter imprezy zdaje się dawać powód, by imprezę nazwać Air Show. W tym roku, w lutym wysłaliśmy zaproszenia do 30 państw, w tym do wszystkich do 14 najlepszych zespołów akrobacyjnych na świecie. W tym roku w Europie jest 1000 pokazów i tylko w sierpniu 90. I wszyscy chcą tych 14 zespołów. Co nam zostaje? Na następne pokazy, zaproszenia muszą być wysłane jak najszybciej.
Gdy minister uzyskał od prokuratury, że w poprzedniej formule z udziałem organizacji pożytku publicznego organizacja pokazów jest niemożliwa, zdecydował, że impreza będzie niebiletowana. Jest duża determinacja w wojsku, by jak najlepiej zorganizować pokazy. Kładziemy duży nacisk na bezpieczeństwo. Zabezpieczyliśmy przestrzeń powietrzną nad lotniskiem w Radomiu na 3 miesiące przed pokazami. Na pozwolenie na imprezę masową mamy czas – termin na miesiąc przed imprezą.
W poprzednich edycjach dochód z pokazów kształtował się następująco: 70% z biletów, 20-25 sponsorzy, 5-7% z wynajęcia powierzchni sprzedażowych. By przygotować pokazy potrzeba 8-9 milionów. Koszty poniosą siły zbrojne.
Agencja Mienia Wojskowego będzie wynajmowała tereny sprzedawcom i wystawcom. Zysków z pokazów nie będzie. Ewentualny dochodów zostanie przekazany do Skarbu Państwa. AMW będzie też żywiła gości pokazów, w trzech pakietach.
Lotnisko może pomieścić 100 tys. ludzi, jednorazowo 60 tys. Gdy ludzi będzie więcej będą odsyłani. Z jednej strony mówią państwo, że pokazy nieatrakcyjne, a z drugiej boicie się, że ludzi będzie za dużo – czyli jednak pokazy atrakcyjne. No trudno znaleźć złoty środek. Wojsko nie zostawi miasta z problemem wpuszczania ludzi na lotnisko. Miasto może mieć zysk, np. z parkingów. Zorganizujemy strefę edukacyjną Chalange, głównie z myślą o dzieciach. Jeśli chodzi o reklamę, wojsko skupi się na mediach lokalnych, bo myślimy że głównie stąd będą goście. Tych, których nie było stać na wcześniejsze pokazy teraz będę mogli wejść, np. rodziny wielodzietne.
Plan pokazów jest zatwierdzony.
Ubezpieczeniu podlega Port Lotniczy Radom, infrastruktura i widzowie. Jeśli według radnych to będzie element decydujący o powodzeniu przedsięwzięcia, to będziemy myśleli o innych rozwiązaniach.
Mateusz Styczyński, dyrektor kancelarii prezydenta: Pan pułkownik wyczerpująco odpowiedział na pytania. Kwestia ubezpieczenia pojawiła się w czasie negocjacji ze względów formalnych, ale też prawnicy zgłaszali nam w tej sprawie wątpliwości. Dlatego panie pułkowniku, może to rola dla Agencji Mienia Wojskowego? Kto będzie odpowiadał za ludzi przed lotniskiem? Tę sprawę mocno podnosi Policja. Są proponowane różne rozwiązania, ale za wcześnie o nich w tej chwili mówić.
Po 10-minutowej przerwie przystąpiono do głosowania, przed którym głos jeszcze zabrał prezydent Radosław Witkowski. - Cieszę się z tej dyskusji. Ponieważ radni będą decydować o pieniądzach. Przypomnę, że w ubiegłej edycji miasto nie musiało ponosić kosztów. W tym roku jest zmiana. Postulowałbym o przyjęcie tej uchwały. W rozmowach z wojskiem zwrócimy uwagę na te osoby, które mogą zostać nie wpuszczone na lotnisko. Też będziemy optować za tym by dochody z powierzchni sprzedażowych przeszły na Skarb Państwa, a przecież jednostka samorządu terytorialnego jest też do tego uprawniona - powiedział prezydent.
Podczas głosowania, za przyjęciem uchwały było 21 radnych, przeciw 0, wstrzymało się 3. Miasto przekaże na organizację Air Show 1 milion zł. Chodzi głównie o sfinansowanie dodatkowych kursów autobusów miejskich, zapewnienie parkingów, czy sanitariatów na pokazach.
Dyskusja o inwestycjach
Poseł Leszek Ruszczyk: Parlamentarzyści PO i Kukiz ’15 o przebudowę drogi krajowej 9 w ul. Wojska Polskiego i Żółkiewskiego 100 mln zł. Prośba do pana przewodniczącego, radnych gdybyście wsparli ten wniosek stanowiskiem rady Miejskiej, wtedy jest wiesza szansa na realizację.
Kazimierz Woźniak: Rozważcie możliwość podziału inwestycji na dwa etapy pierwszy od ul. Zbrowskiego do ronda i drugi – ul. Wojska Polskiego. O takie środki byłoby łatwiej.
Marek Szary: Cieszę się że posłowie PO zainteresowali się Radomiem. A gdzie byliście przez 8 lat. Nie widzę możliwości zbudowania tej drogi za 100 mln zł. To utopia.
Mirosław Rejczak: Ja bym oczekiwał, żeby pan prezydent nam powiedział co jest priorytetem jeśli chodzi o drogi, w najbliższych dwóch trzech latach, bo ja nie uważam że droga nr 9.
Absolutorium budżetowe
Prezydent Witkowski przypomina, że miasto Radom nie może już korzystać z dofinansowania inwestycji drogowych z funduszy unijnych. - Ograniczało nas też zadłużenie odziedziczone po poprzednikach. Mimo to uważam, że budżet 2016 r. został zrealizowany dobrze –stwierdził.
Prezydent zademonstrował dane. Podkreślił, że deficyt w stosunku do zakładanego zmniejszył się o 20,6 mln zł. Wydatki na inwestycje zwiększyły się o 11 mln zł. – Proszę o przyjęcie realizacji budżetu za 2016 rok – zakończył prezydent.
Marek Szary, przewodniczący komisji rewizyjnej poinformował, że komisja na podstawie stanowiska Regionalnej Izby Obrachunkowej i biegłych rewidentów pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu za 2016 r. i wnioskuje o udzielenie absolutorium prezydentowi miasta. Z siedmiu członków komisji rewizyjnej 4 był za takim wnioskiem, 3 przeciw.
Andrzej Łuczycki w imieniu klubu radnych PO: Radom zmienia swe oblicze na pozytywne. Rządy prezydenta Witkowskiego spotykają się z dobrym odbiorem. Dochody ponad 1 mld zł po raz w naszej historii. Również wydatki 1 mld 880 mln również były najwyższe, wyższe o 155 mln od planowanych. Deficyt zmniejszono do kwoty 20,6 mln zł.
To co niepokoi, to duże zadłużenie miasta - 446 mln, ale ono powstało głównie nie zarządów prezydenta Witkowskiego. Inwestycje wyniosły 100 mln zł. Ulica Młodzianowska, a obecnie Pallotyńska, kładka na Ustroniu, Radomskie Program Drogowy, Radomskie Centrum Sportu. Pozytywnie działają miejskie spółki. Działania dyrekcji szpitala na ul. Tochtermana zmniejszają jego deficyt, a jednocześnie są też tam inwestycje.
Wielu mieszkańców chwili swoje miasta, cieszą się, że tu mieszkają, moi sąsiedzi są dumni. Ti zmiana oblicza naszego miasta. Już w ogólnopolskich mediach nikt nie naśmiewa się z naszego miasta. To odeszło. Klub PO jest za przyjęciem budżetu i udzieleniem absolutorium prezydentowi miasta.
Marek Szary w imieniu klubu radnych PiS: Rok 2016 był drugim który realizował prezydent Witkowski staraliśmy się nie przeszkadzać, staraliśmy się pomagać wskazując błędy. Niestety nikt z opozycją nie chciał rozmawiać.
Prezydent szedł do wyborów pod hasłem „Zgoda zmieni Radom”, ale to zgoda dla swoich. A swoi pana zostawili. I współczuję panu. Premier Kopacz w ostatnim dniu swego urzędowania podpisała 600 mln dla Gdańska, 350 mln dla Lublina al. A dla Radomia kilkaset tysięcy na muszlę, 7 mln na szpital i porozumienie na halę. Nie ma nawet 10 milionów. A jak wygląda teraz ta zgoda? Jest konflikt z ministrem infrastruktury, konflikt z ministrem obrony narodowej.
Mój mentor mówił: Pieniądze zdobywa się przez pochodzenie. Tu się pochodzi, tam się pochodzi i się dostanie. Przykład ul. Wojska Polskiego jest najlepszy. Tak to się nie Załatwi żadnych pieniędzy. Co do budżetu. Nie znalazły się w nim obligacje na budowę Radomskiego Centrum Sportu w kwocie 130 mln zł, więc zadłużenie rośnie. Zobowiązania wrosły o ponad 14 mln. Zdecydowaliśmy o podniesieniu cen wody i Wodociągi pożyczają pieniądze innym spółkom. To kolejny haracz!
Pan prezydent skupił się na załatwianiu sobie synekur, zasiadanie w radzie nadzorczej, ryczałt na telefon, ryczałt na samochodów. Za brak wizji rozwoju miasta, za brak kładki na Szarych Szeregów nie zgadzamy się na udzielenie absolutorium prezydentowi.
Radosław Witkowski: Marek Szary postawił akcent na pojęciu konflikt. Chcę zapewnić, że na równych warunkach prowadzimy rozmowy ze wszystkimi ministrami jak w 2015 roku. Oczywiście jest różnica. Bo wtedy wpłynęło 100 mln zł. To co pan powiedział pokazuje jak PiS traktuje Radom. Panie Marku zapraszam do siebie. Mój gabinet jest otwarty. Niech się pan nie chowa za słowem konflikt.
Dyskusja radnych
Podczas dyskusji radni PO popierali działania prezydenta, PiS mocno krytykowali. Marta Michalska-Wilk, Magdalena Lasota, Małgorzata Zając, czy Wioletta Kotkowska przypomniały inne zasługi nie wspomniane przez Andrzeja Łuczyckiego , jak Radomski Program Drogowy, szpilkostrada, rower miejski, iluminacje świąteczne, program wymiany pieców węglowych czy udane obchody 40 rocznicy Czerwca 76.
Spośród radnych PiS najostrzej wypowiedział się radny Jakub Kowalski: - Zgoda zmieni Radom? To jest zgoda na dziadostwo. Zgoda na niekoszone trawniki, zgoda na dziadostwo pracowników. Te małe minusiki, których się pan teraz śmieje zdecydują, ze mieszkańcy pokażą panu czerwoną kartkę. Nie można wciąż wszystkiego zrzucać na poprzedników , pan już rządzi trzeci rok. Za rok wybory - przypomniał radny Kowalski. Adam Bocheński poruszył temat zalewania Malenic. - To jest dramat co ci mieszkańcy tam przeżywają. Proszę uwzględnić w kolejnym budżecie potrzeby tych ludzi - powiedział.
Radni spoza PO I PIS, Leszek Pożyczka, Ryszard Fałek i Kazimierz Woźniak poparli w swych wypowiedziach prezydenta Witkowskiego. - Prezydent zasługuje na czwórkę. Nie wymagam piątki czy szóstki, bo inwestycje często są niezależne od administracji - stwierdził Kazimierz Woźniak.
Wiesław Wędzonka stwierdził, że prezydentowi Witkowskiemu jest trudniej zarządzać miastem, niż jego poprzednikowi, bo korzystał z funduszy unijnej. Prezydent Kosztowniak zwiększył zadłużenia miasta z 40 do 400 mln zł, bo mógł liczyć na pieniądze z Unii. Teraz już na to liczyć nie możemy. Ale nawet prezes PiS podpisał się pod budowę Wojska Polskiego i Żółkiewskiego. Chcemy, że ci którzy się podpisali, żeby zrealizowali, czyli 80 procent realizacji inwestycji.
Wiceprezydent Konrad Frysztak: Panie ministrze Kowalski dziadostwo to ul. Żółkiewskiego., którą musieliśmy po was poprawiać. dziadostwo to obwodnica południowa, którą musieliśmy po was dokończyć. Dziadostwo to fontanny, które trzeba było naprawić, daszek na Radomiaku, stadion MOSiR, który według Was miał być gotowy na pierwszą ligę, a ma nadzór infrastrukturalny w drugiej. Dziadostwo to dziura na Wojska Polskiego, to są zaniedbania 10-letnie. Naprawiamy dziadostwo po was, bo pieniądze poszły na lotnisko i obwodnicę południową. No i wreszcie kładka na Szarych Szeregów, moja odpowiedzialność moralna, że po was nie sprawdziłem, ale ja doprowadzę do jej oddania (- Nie uda się panu - stwierdził Dariusz Wójcik). Pan radny Szary nazwał dziadostwem Radomski Program Drogowy, a to program wyciągający ludzi z błota, wytrwa dłużej niż destrukt i malowanie lakierem. To kilkanaście tysięcy zadowolonych ludzi. I to pana boli. Niech pan spojrzy im w oczy i powie, że to dziadostwo.
Radosław Witkowski: Słowa ministra Kowalskiego o dziadostwie ważne, ale i dające nadzieję na współpracę w przyszłości. Ta dziura na Wojska Polskiego nie ma barw politycznych, choć wcześniej miała barwy PiS. Niech Pan nie korzysta z politycznego prawa do pokazania mi wilczego biletu, tylko niech użyje swojego mandatu, by pokazać swych kolegom, że możliwa jest współpraca. Wspólnie wpiszemy Wojska Polskiego do budżetu państwa 2018-2019. Stać nas na pozostałe 20 procent.
Prezydentowi z sali przerwał radny Kowalski: Złóżcie wniosek, bo tego nawet nie potrafiliście.
- My otwieramy się na współpracę - kontynuował prezydent. - Za te słowa dziękuję. Czego pan będzie oczekiwał od miejskich służb wszystko otrzymacie. Wciągu kilku dni złożymy wniosek u ministra wraz z propozycją rozwiązania problemu. Pan również go otrzyma.
W głosowaniu nad przyjęciem budżetu i udzieleniem prezydentowi absolutorium wynik był identyczny: za 16 radnych, przeciw 10, wstrzymało się 0.