Wtorek 22 kwietnia
Leona, Kai, Heliodora

Samochód wjechał w drzewo - zgłosili kradzież, której nie było

kt, Justyna Leszczyńska 2012-10-24 09:37:00

Nawet do 3 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcom Radomia, którzy zawiadomili o fikcyjnej kradzieży pojazdu.  Policjanci ustalili, że najpierw pożyczyli samochód sąsiadowi, a gdy okazało się, iż ten wjechał w drzewo i porzucił auto, z obawy przed konsekwencjami wymyślili historię o kradzieży.

Do zdarzenia doszło w weekend w nocy. Jadący ulicą Domagalskiego pojazd marki vw golf nagle z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na lewą stronę uderzając w drzewo, a kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Następnego dnia do komendy zgłosiła się kobieta i mężczyzna w wieku 48 lat i poinformowali o kradzieży volkswagena. Jak twierdzili, samochód został skradziony spod domu.

Po przyjęciu zgłoszenia, policjanci rozpoczęli poszukiwania auta. W wyniku działań operacyjnych, policjanci wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu szybko ustalili, że tak naprawdę żadnej kradzieży nie było. Dzień wcześniej wlaściciele samochodu pożyczyli go sąsiadowi, a ten po kolizji uciekł z miejsca zdarzenia, informując ich o tym zdarzeniu. Para pojechała we wskazane miejsce zdarzenia, ale gdy zobaczyła samochód i policjantów, przestraszona odjechała. Z obawy przed konsekwencjami właściciele postanowili zgłosić kradzież samochodu.

Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap