Występowanie motyli z załączników II i IV Dyrektywy Siedliskowej Unii Europejskiej i ich kondycja w Radomiu.
W granicach administracyjnych największego miasta regionu występują 3 gatunki motyli tzw. "naturowych". Najczęściej spotykanym jest czerwończyk nieparek Lycaena dispar. Jest to gatunek systematycznie zwiększający swój areał występowania. Niegdyś obserwowany był w zasadzie tylko na podmokłych łąkach i wzdłuż cieków wodnych. Od kilku lat coraz częściej obserwowany jest również na bardziej suchych siedliskach np. terenach ruderalnych wzdłuż potoku Malczewskiego. Związane jest to zapewne z pospolitością roślin żywicielskich jego gąsienic. Larwy żerują na kilku gatunkach szczawiu, a te w większości nie należą do roślin mających specjalne wymagania siedliskowe.
W Radomiu w ostatnim czasie zlokalizowano szereg stanowisk tego gatunku, a najliczniejsze populacje rozwijają się na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu „Dolina Kosówki" oraz na terenie lotniska Radom-Sadków. Czerwończyk nieparek jest gatunkiem prawnie chronionym, ponadto znalazł się na polskiej "Czerwonej liście zwierząt" w kategorii zagrożenia LR – gatunek niższego ryzyka, wymagający nadzoru.
Kolejnym gatunkiem "naturowym" jest modraszek telejus Maculinea teleius. W chwili obecnej znany jest z trzech stanowisk zlokalizowanych w dolinie rzeki Mlecznej. Najdłużej znane jest stanowisko w dzielnicy Radom-Wincentów. Znajduje się ono w sąsiedztwie kompleksu leśnego "Wsola" i obejmuje podmokłe łąki, przecięte starym, dość mocno zarośniętym kanałem melioracyjnym. Część łąki jest rokrocznie koszona. Rośliny żywicielskie gąsienic motyla – krwiściąg lekarski poza koszoną łąką porastają jeszcze pobrzeża kanału i nieco mniejszy fragment łąki od co najmniej 8-10 lat niekoszony. Stopniowo pojawiają się tam pierwsze rośliny drzewiaste. Populacja na tym stanowisku jest stosunkowo mocna i stabilna – w okresie od 10 lat na łące jednorazowo można zaobserwować do ok. 30 motyli.
Inne stanowisko znajduje się na północno-wschodnim skraju Lasu Kapturskiego, po części na łąkach peryferyjnej dzielnicy Klwatka Szlachecka, po części na gruntach wsi Janiszew. Motyle zasiedlają niewielką dolinkę okresowych potoków odprowadzających wody z rejonu lasu Janiszewskiego i położonych poniżej podmokłych łąk oraz z łąk w dzielnicy Wólka Klwatecka. Populacja modraszka jest tu nieco mniejsza, chociaż udało się w ostatnich dniach zaobserwować ok. 25 osobników tego gatunku.
Najpóźniej odkrytym, ale też najsilniejszym stanowiskiem tego gatunku są łąki w dolince niewielkiego cieku w dzielnicy Radom-Wacyn. Teren ten znajduje się na terenie radiostacji i jest łatwiej dostępny dopiero od kilku lat. Na tym obszarze zaobserwowaliśmy najwięcej osobników modraszka telejusa, należy przypuszczać, że populacja tutejsza liczy ponad 100 osobników!!!. Związane jest to ze stosunkowo dużą powierzchnią na jakiej rośnie krwiściąg lekarski, ponadto koszenie łąk związane z charakterem działalności radiostacji odbywało się tu najwyżej raz w roku (można to więc uznać za gospodarowanie ekstensywne).
Potencjalnym miejscem występowania tego gatunku jest "odkryta" przez nas w ubiegłym roku łąka ze szczątkową populacją krwiściągu na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu "Dolina Kosówki" jej powierzchnia zagrożona jest ekspansją nawłoci i sukcesją topoli osiki. Potencjalnym miejscem występowania tego gatunku jest również rejon ujścia strumienia Mnich do Pacynki, jeszcze kilka lat temu istniała tu szczątkowa populacja tego gatunku i jego rośliny żywicielskiej, niestety nasze tegoroczne poszukiwania zarówno motyla jak i płatów krwiściągu nie przyniosły pozytywnych rezultatów. Modraszek telejus jest w Polsce prawnie chroniony, znalazł się również na polskiej "Czerwonej liście zwierząt" w kategorii zagrożenia LR – gatunek niższego ryzyka, wymagający nadzoru.
Najmniejszy z modraszków naturowych czerwończyk fioletek Lycaena helle znaleziony został jak dotąd na 2 stanowiskach. Jedno z nich znajduje się na Wincentowie i jest to wspólne miejsce występowania wraz z modraszkiem telejusem. Gąsienice tego motyla rozwijają się na rdeście wężowniku, który również związany jest z wilgotnymi siedliskami. Stanowisko nie jest zbyt silne, w ostatnich dniach można było zaobserwować kilka osobników. W ostatnich dniach odkryto nowe stanowisko tego gatunku na terenie radiostacji na Wacynie. Również na tym stanowisku czerwończyk fioletek występuje wspólnie z modraszkiem telejusem.
Czerwończyk fioletek jest gatunkiem prawnie chronionym, znajduje się również na polskiej "Czerwonej liście zwierząt" w kategoriach zagrożenia VU – gatunek wysokiego ryzyka, narażony na wyginięcie. Jest to gatunek na terenie Europy Zachodniej silnie zagrożony wyginięciem.
Wszystkie stanowiska "naturowych" gatunków motyli w Radomiu są zagrożone poprzez działalność człowieka. Tegoroczne prace melioracyjne w dolinie Mlecznej już wywołały negatywny skutek w postaci przesuszenia stanowiska w dzielnicy Radom-Wincentów. Może to spowodować nieodwracalne skutki w populacji motyli na tym terenie.
Systematyczne rozwija się zabudowa jednorodzinna w dzielnicy Klwatka Szlachecka, nastąpiła również regulacja cieku co powoduje obniżenie wód gruntowych i pogorszenie warunków siedliskowych modraszka telejusa. Najbardziej zagrożone jest nowoodkryte stanowisko na Wacynie. Plany zabudowy tego terenu, rozwój infrastruktury drogowej mogą zniszczyć bezpowrotnie siedliska modraszków.
Niestety miasto bardzo późno zdecydowało się na przeprowadzenie inwentaryzacji przyrodniczej w dodatku na niespełna 2% swojej powierzchni (Dolina Kosówki) tak więc trudno określić czy znamy wszystkie stanowiska chronionych gatunków motyli na terenie miasta. Najprawdopodobniej część z istniejących niegdyś stanowisk zniknęła pod zabudową, która coraz śmielej wkracza w doliny radomskich strumieni, nie dowiemy się np. czy przedłużony odcinek Mieszka I nie pogrzebał populacji któregoś z ww. gatunków motyli z tej prostej przyczyny, iż projekt nie poprzedziły stosowne badania terenowe. Nie ulega jednak wątpliwości, że najwyższa pora nad prowadzeniem aktywnej ochrony tych gatunków w obrębie miasta. Najbliższe lata, a może miesiące dadzą nam odpowiedź na pytanie jaki jest stosunek włodarzy naszego miasta do ochrony przyrody i czy potrafimy uratować to, co od wieków w dolinie Mlecznej współżyło w zgodzie z człowiekiem…
Jako świadomi współgospodarze tej ziemi nie bójmy się zadawać takich pytań również naszym reprezentantom w Radzie Miejskiej.
Więcej o problemach związanych z ochroną przyrody tutaj.