W Sądzie Okręgowym w Radomiu odbyła się rozprawa w sprawie usiłkowania zabójstwa 23-latka przez pracodawcę Szymona F. i jego współpracownika Mateusza R.. Jak podał RMF FM, poszkowanany Dominik B., miał zezanać w sądzie, że upomniał się o swoją wypłatę w wysokości 2 tys. zł. Wtedy został wywieziony do lasu. Mężczyźni poważnie okaleczyli 23-latka. Obrażenia zagrażały jego zdrowiu i życiu. Oskarżonym grozi od 8 do 25 lat więzienia albo dożywocie.
Przypomnijmy - we wtorek 3 września br. w lesie w miejscowości Podole na terenie gminy Grójec doszło do zdarzenia, w wyniku którego 23-letni mężczyzna doznał licznych obrażeń ciała realnie zagrażających jego życiu. Ok. godz. 12.30. nagi i mocno pokaleczony mężczyzna został znaleziony przy krajowej "siódemce" nieopodal Grójca. Po interwencji policji i pogotowia, mężczyznę zabrano do szpitala. Okazało się, że ma on głębokie rany cięte szyi, obcięte cztery palce i rany kute. Z ustaleń policji wynika, że 23-latek pochodzi z Katowic. Pracował w Grójcu i tam też wynajmował mieszkanie. Został brutalnie okaleczony prawdopodobnie dlatego, że chciał odzyskać swoje zarobione pieniądze od pracodawcy. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych w tej sprawie: 29-letniego Szymona F. oraz 21-letniego Mateusza R. To pracodawca i współpracownik brutalnie okaleczonego 23-latka z Katowic.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>