Pierwszy program realizowany był od 2006 do 2009 roku. Pokrywany był wówczas koszt demontażu, przewozu i utylizacji azbestu. - Istniał wtedy fundusz gminny. Po jego zlikwidowaniu od 1 stycznia 2010 roku nie mogliśmy finansować w 100 proc. usuwania azbestu. Od tamtej pory odpowiadamy za transport i utylizację materiału - wyjaśnia Grażyna Krugły.
Do 2009 w programie udział mogli brać przedsiębiorcy. Od 2010 roku skierowany jest on do osób fizycznych, wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni. - W tym roku wpłynęło do nas 65 wniosków. Fizycznie odebraliśmy 45 ton azbestu na kwotę 18 tys. zł. Na odbiór jesteśmy oczywiście otwarci do końca roku - mówi dyrektor.
Od początku trwania programu usuwania azbestu do bieżącego roku zutylizowano 950 ton niebezpiecznego materiału na kwotę 1 mln 200 tys. zł. Nie wiadomo ile jeszcze azbestu pozostało w naszym mieście. - Według mnie zdjęto już 70 proc., a pozostało 30 proc. Najwiecej azbestu jest na os. Ustronie - dodała dyrektor Krugły.