Podczas obchodów Święta Chleba przyznano nagrodę w postaci szabli Jana Kilińskiego, która jest największym wyróżnieniem rzemieślniczym. W tym roku przypadła ona Waldemarowi Stojakowi przewodniczącemu komisji rewizyjnej w CECHU piekarzy w Radomiu.

- To jest wyjątkowa nagroda, która została zatwierdzona przez Krajową Radę Piekarstwa i Cukiernictwa w Warszawie. Szable Jana Kilińskiego otrzymał Jan Paweł II, to świadczy o randze tej nagrody. Jestem bardzo szczęśliwy, że przypadła ona akurat mnie, tym bardziej, że jestem pierwszym piekarzem w naszym regionie, który ją otrzymał. Wyróżnienie traktuję jako ocenę pracy naszego cechu – powiedział wyróżniony piekarz.

Władysław Stojak odniósł się również do obecnej sytuacji piekarzy na radomskim i lokalnym rynku, twierdząc, że nadeszły ciężkie czasy dla piekarzy.- W dzisiejszych czasach trudno jest być piekarzem w Radomiu. Wszystko za sprawą tego, że w radomskich supermarketach nie można kupić naszego lokalnego chleba. Tam można znaleźć chleb z Warki, Kielc, Ostrowca, ale nie od naszych lokalnych producentów. To spowodowało, że wielu radomskich producentów zaczęło szukać możliwości sprzedaży swoich wyrobów poza naszym miastem. Jest ekspansja producentów z zewnątrz, ale nie każdy wie, że ten chleb nie zawsze jest produkowany z poszanowaniem prawa o czym wielokrotnie sygnalizowaliśmy. Doprowadziliśmy do tego, że wspólnie z radomska Strażą Miejską kontrolowaliśmy radomskie targowiska i o dziwo bardzo dużo handlujących sprzedawało chleb nielegalnie - tłumaczy Władysław Stojak.

Obecna na uroczystościach posłanka Solidarnej Polski Marzena Wróbel twierdzi, że Święto Chleba to najlepsza promocja naszego lokalnego pieczywa.

- Święto Chleba jest najlepszą formą promocji lokalnego rynku piekarzy. Według mnie do organizacji tego wydarzenia oraz promocję powinni się włączyć władze samorządowe. Powinno się przekonywać nasze społeczeństwo do kupowania naszych lokalnych wyrobów tak jak to ma miejsce w krajach zachodnich, w których jest to normą. Zdaję sobie sprawę z tego, że piekarze w naszym mieście mają problemy, pomoc na jaka powinni liczyć to zlikwidowanie wielu biurokratycznych przeszkód - powiedziała Marzena Wróbel.

Jarosław Gajda przewodniczący Krajowej Rady Piekarstwa i Cukiernictwa w Warszawie, a jednocześnie współorganizator Święta Chleba w Radomiu, ta ocenił Święto Chleba:

- Święto jest po to by promować nasze lokalne pieczywo i piekarnie rzemieślnicze. Spotykają się tu najwięksi producenci chleba w regionie radomskim, po to by wymienić się doświadczeniami. Rynek w Radomiu zmniejsza się, wchodzą sieci handlowe, które zabierają nam klientów. U nas jest bardzo dużo dobrych piekarzy dlatego nie możemy sobie pozwolić na złe wyroby. Jeżdżąc po Polsce często słyszę, że Radom jest zagłębiem piekarstwa - mówi Jarosław Gajda.

Na festyn rodzinny przybyły tłumy zwiedzających, którzy mogli zobaczyć różne rodzaje rzemieślniczej działalności, m. in. garncarstwo, tkactwo czy wikliniarstwo. Wszyscy mieli okazję pobawić się na tak zwanych ,,dechach''. Dodatkowo mogli zobaczyć z bliska, jak przebiega wytworzenie chleba od momentu młócenia zboża, aż po wypiek. Wszystkie obiekty na terenie skansenu były otwarte dla zwiedzających. Można było wśród wielu stoisk, spróbować lokalnych wiejskich przysmaków oraz zakupić regionalne wyroby piekarskie. Wszystkiemu przygrywały wiejskie kapele.

Duży fotoreportaż ze Święta Chleba można znaleźć w naszej Galerii .