Przeglądamy ofertę biblioteki miejskiej. W internetowym katalogu, po wpisaniu hasła komiksy, pokazuje się 245 pozycji. Dominują przede wszystkim wydawnictwa Walta Disneya, w tym popularne Kaczory Donaldy. Oprócz nich znajdziemy kilka pozycji polskiej klasyki komiksu – Tytusa, Romka i A’Tomka.
To, co może ucieszyć nie tylko najmłodszych czytelników to liczne tomy Asteriksa oraz pojedyncze zeszyty Thorgala. Na uwagę zasługują również belgijski Cubitus oraz najnowsze wydawnictwa, związane z historią Polski, takie jak: Solidarność – droga do wolności , w którym znajdziemy m.in. kadry radomskiego plastyka Przemysława Ochni czy 1940 Katyń: Zbrodnia na nieludzkiej ziemi.
W Radomiu brak herosów
Przeglądając ofertę biblioteki, czytelnik komiksów szybko stwierdzi jedno – brakuje pozycji o superbohaterach. Fani Batmana, Supermana czy Spider-mana niestety nie mają czego szukać w wypożyczalniach i czytelniach w Radomiu. Spytaliśmy pracowników biblioteki o zainteresowanie czytelników tą formą sztuki.
- W ostatnich dniach robiłam rozeznanie wśród koleżanek, pracujących bezpośrednio z czytelnikiem, na temat zapotrzebowania na komiksy. Odpowiedzi jakie otrzymałam nie wskazują na szczególne zainteresowanie literaturą tego typu – tłumaczy Mariola Turek z Biblioteki Miejskiej. Czytelnicy mają możliwość zgłaszania pracownikom zapotrzebowania na dane tytuły. – U nas po komiksy najczęściej sięgają dzieci, ale nie pytają o nowości – dodaje Turek
Skąd takie nikłe zainteresowanie kadrami?
- Niestety komiksy nadal są postrzegane, jako błaha rozrywka dla najmłodszych. Nie są one doceniane jako kulturalna forma przekazu, pomimo, że stanowią coraz większą część popkultury – tłumaczy Paweł Warowny, bloger z radomsko-lubelskiego projektu Czas na komiks. – Historie opisywane na graficznych planszach bardzo się rozwinęły, poruszają coraz trudniejsze problemy społeczne, takie jak np. narkomania, bieda, przemoc. Wiele z albumów to istne perełki, pełne nawiązań do znanych dzieł sztuki - dodaje Paweł Warowny.
Ładne wydania komiksowe, to niestety droga rozrywka. Albumy, oprawione w twarde okładki i drukowane na papierze kredowym, kosztują po kilkadziesiąt, a nawet niekiedy, w przypadku dzieł bardzo obszernych i po kilkaset złotych. - W Polsce komiksy miały swoje pięć minut chwały w latach 90, kiedy to zeszyty z superbohaterami można było dostać w każdym kiosku, w cenie niewiele większej od ceny pączka – zaznacza bloger.
Niewiele miejsc dla superbohaterów
W Radomiu zeszyty i albumy komiksowe można kupić w niewielu miejscach. Największy wybór znajdziemy w salonach Empik, a także w Media Markt. Warto też rozglądać się po kioskach i salonikach prasowych, ponieważ kolportowaną jest razem z prasą, ale tam nie mamy co liczyć na wielki wybór.
Wielu czytelników wybiera sklepy internetowe – Ceny w sieci są często dużo niższe niż te, które znajdziemy na okładkach. Do tego dochodzi kwestia wyboru tytułów oraz bardzo liczne promocje. Nieraz, nawet po uwzględnieniu kosztów przesyłki, zakupy wychodzą nawet kilkanaście złotych taniej – zaznacza Paweł Warowny.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>