Radom notowany jest w tym prestiżowym rankingu od roku 2004. Wtedy to zajął 37 pozycję. Potem bywało różnie: w latach 2005-2007 Radom znajdował się na 34 miejscu, w 2008 – na 25, w 2009 – na 23, w 2010 – na 26, a w 2011 na najwyższym, bo 22 miejscu.
Zamożność per capita w roku 2012 wyniosła 3193,34 zł Wyprzedziliśmy Tarnobrzeg, Chorzów, Jastrzębie Zdrój, Skierniewice, Koszalin, Chełm, Zabrze, Mysłowice, Bytom, Jelenią Górę, Częstochowę, Elbląg, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Piekary Śląskie i Świętochłowice.
W rankingu najlepszy okazał się Sopot (5511,50), przed Płockiem (4875,23) i Koninem (4160,29). Pierwszą dziesiątkę uzupełniają kolejno: Krosno, Świnoujście, Ostrołęka, Gliwice, Tarnów, Siedlce, Słupsk.
„Choć w czołówkach poszczególnych kategorii samorządów od zeszłego roku nie ma spektakularnych przesunięć, warto prześledzić zmiany na przestrzeni lat. Ukazują tempo rozwoju oraz świadczą o jakości decyzji inwestycyjnych i administracyjnych, podejmowanych przez włodarzy i rady gmin, miast, powiatów i województw” – brzmi fragment komentarza Wspólnoty” do opublikowanych wyników.
Ale też autor publikacji dodaje:
„Nie ma się co oszukiwać, to był kolejny nienajlepszy rok dla polskich samorządów. Spowolnienie gospodarcze przekłada się na sytuację finansową, bo znaczna część źródeł dochodów budżetowych wykazuje wrażliwość na wahania cyklu koniunkturalnego. Rok temu odnotowaliśmy delikatny wzrost liczonych w cenach stałych (po uwzględnieniu inflacji) łącznych dochodów (w porównaniu z rokiem poprzednim). Wzrost ten wyniósł od 0,4 proc. w przypadku powiatów do 2,4 proc. w województwach. Wiele samorządów skarżyło się, że tak niewielka zmiana nie zrekompensowała wzrostu obciążeń wiążących się z nowymi zadaniami nakładanymi na samorządy. W związku z tym odczuwana była jako pogorszenie sytuacji finansowej. O tym, że nie były to tylko subiektywne odczucia narzekających polityków lokalnych, świadczy fakt spadku nadwyżki bieżącej budżetu”.
Komentarze lokalnych polityków do tego zestawienia zamieścimy w jutrzejszym seriwsie.