Zgodnie posłanka Marzena Wróbel i radny Kazimierz Woźniak uznali, że szpital miejski wsparcia finansowego potrzebuje i to oczywiste, że miasto i radni dokładają do służby zdrowia. Wszyscy radni podczas ostatniej sesji RM jednogłośnie uznali, że pożyczka dla RSS na bieżące wydatki jest niezbędna i zgodzili się na ustanowienie hipoteki szpitala jako gwarancję spłaty zadłużenia. Jednak radny Wożniak ma zastrzeżenia co do formy dodatkowego zabezpieczenia tej pożyczki.
- Dlaczego miasto nie poręczyło tej pożyczki? W takiej sytuacji jej oprocentowanie wynosiłoby ok. 3,5%. Przy hipotece wynosi 8%. Szpital będzie musiał oddać 3,5 mln zł odsetek. Przy poręczeniu zaoszczędziłby te pieniądze - mówi Kazimierz Woźniak.
Poręczenie przez miasto pożyczki dla RSS oznaczałoby przyjęcie na siebie jej spłaty, a to oznaczałoby, że dług Radomia powiększyłby się o kolejne miliony złotych. Mimo to posłanka Wróbel nie rozumie decyzji władz miasta, które pozwoliły na ustanowienie hipoteki szpitala jako gwarant spłaty długu.
- Szpital i zdrowie radomian jest sprawą ponad podziałami. Wszyscy radni głosowali za wzięciem pożyczki dla lecznicy. Ale dlaczego bez poręczenia, tylko na hipotekę? Przecież było pole do dyskusji z radnymi na ten temat - mówi posłanka Wróbel.
Radny Wożniak w pożyczce dla szpitala miejskiego, udzielonej przez firmę skupującą długi placówek medycznych, upatruje ukrytej prywatyzacji naszej lecznicy. - Jeśli szpital nie podoła spłacie długu, wówczas możemy go stracić - twierdzi Kazimierz Woźniak.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>