MOSiR od lat wymaga wysokich nakładów finansowych, kóre przeznaczane są na utrzymanie placówki oraz znaczących nakładów inwestycyjnych.  Jak czytamy w uzasadnieniu do uchwały: " Ze względu na wysoką sprawność i efektywność zarządzania infrastrukturą sportową czy rekreacyjną, coraz częściej stosowanym przez gminy rozwiązaniem jest powołanie społek prawa handlowego.'' Według prezydenta Andrzeja Kosztowniaka przekształcenie MOSiR-u w spółkę to: - Po pierwsze pokazanie ile miasto rzeczywiście wykłada pieniędzy na tę jednostkę, bo często słyszymy, że kilka milionów złotych. Tymczasem samo utrzymanie MOSiR wynosi 8 mln. zł, więc w sumie mówimy o kilkunastu milionach.

Ważnym argumentem przemawiającym za planowaną zmianą jest także możliwość odliczania podatku VAT w pełnych kwotach, co w przypadku jednostek budżetowych przy obecnym stanie prawnym jest niemożliwe. -Przede wszystkim chodzi nam o możliwość odliczeń podatkowych. To one decydują jak będą prowadzone poszczególne inwestycje. Pamiętajmy też o istniejących obiektach, ich obsługa bieżąca i remonty kosztują. Spółki mają możliwość odliczeń, więc przekształcenie chcemy przeprowadzić z bardzo praktycznych i pragmatycznych powodów - dodaje prezydent.

Czy we władzach spółki będą te same osoby, które teraz są dyrekcji MOSiR-u? – Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym. Zastanawiam się dziś nad tym jak doprowadzić do tego by MOSiR jak najmniej nas kosztował, a jednocześnie był jak najbardziej efektywny – mówi prezydent.

Argumenty przemawiające za utworzeniem spółki z o.o. to również m.in. zwiększenie jej autonomii i motywacji do poszukiwania dodatkowych możliwości na rynku, zwiększenie zainteresowania redukcją kosztów, ze względu na fakt, że ewentualne oszczędnosci pozostają w firmie, a nie są przekazywane na rachunek gminy. Co więcej, spółka daje możliwość samodzielnego prowadzenia działalności inwestycyjnej (np. budowy hali widowiskowo-sportowej). W związku z tym, zapytaliśmy prezydenta, czy MOSiR jest przekształcany w spółkę, po to by miastu łatwiej było budować nową halę sportową przy ul. Zbrowskiego. – Chciałbym doprowadzić do tej budowy, jeszcze broni nie złożyliśmy – powiedział Andrzej Kosztowniak i wyjaśnił: - Z MOSiR-em jako spółką było by łatwiej budować hale o wartość podatku VAT. Ale to za mało, postawienie hali przy dofinansowaniu z budżetu centralnego kwotą tylko 15 milionów jest niemożliwe. Nam, na tą inwestycję, brakuje w tej chwili 50 milionów a nie kilku czy kilkunastu, które możemy zaoszczędzić na podatku.

Zakończenie likwidacji tej jednostki budżetowej ma nastąpić z dniem 31 grudnia 2013r. ''Wszystkie udziały w nowym obiekcie zostaną objęte przez Gminę Miasta Radomia. Spółka wstąpi również we wszystkie prawa i obbowiązki wynikające ze stosunków pracy dotychczasowych pracowników likwidowanej jednostki. Składniki mienia likwidowanej jednostki budżetowej będą stanowić majątek spółki. Dzięki reorganizacji struktury w przyszłych latach udział środków budżetowych powinien być znacząco mniejszy, aż do samofinansowania się nowopowstałego podmiotu.'' - czytamy w uzasadnieniu.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>