O sprawie pisaliśmy już dwukrotnie tutaj i tutaj. Zbrowskiego to w tej chwili jedna z najbardziej i regularnie korkująca się ulica Radomia. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji poinformował nas, że nie ma żadnych planów związanych z poprawą sytuacji.

Dlatego postanowiliśmy poważniej zająć się problemem i podpowiedzieć urzędnikom rozwiązania. Co najważniejsze, są one niezbyt kosztowne, a mogłyby bardzo ułatwić życie kierowcom i mieszkańcom osiedli Gołębiów I i II.

Za dużo krzyżówek

Na ponad kilometrowym odcinku Zbrowskiego między skrzyżowaniami z 11 Listopada a Żółkiewskiego jest jeszcze dziewięć innych krzyżówek z:

- Kotarbińskiego i wyjazdem z Biedronki

- wjazd/wyjazd do spółdzielni mieszkaniowej

- wjazdem do urzędu skarbowego

- wjazdem spod urzędu skarbowego

- Orląt Lwowskich

- Paderewskiego i pierwszy wjazd/wyjazd z osiedla "Etiuda"

- drugi wjazd/wyjazd z "Etiudy"

- Piwnika

- Gołębiowską

Omówimy je kolejno.

Kotarbińskiego i wyjazd z Biedronki

Ul. Kotarbińskiego to jedyna droga wyjazdu i wjazdu dla połowy osiedla Gołębiów I. Jeśli do tego dodamy, że położona po drugiej stronie Zbrowskiego Biedronka jest bardzo oblegana nie tylko przez mieszkanców tego osiedla, będziemy mieli pełny obraz skrzyżowania tych ruchliwych dróg z jeszcze bardziej ruchliwą Zbrowskiego. To skrzyżowanie to największy problem w opisywanym temacie.

Wjazd/wyjazd do spółdzielni mieszkaniowej

Nie ma z nim większych problemów.

Wjazd pod I Urząd Skarbowy

Choć wjazd jest bezkolizyjny to bywa, że jest blokowany gdyż parking przed urzędem jest zbyt mały. Zdaza się, że na Zbrowskiego ustawia się sznurek aut czekających aż kierowcom przed urzędem uda się zaparkować.

Wyjazd spod I Urzędu Skarbowego

Z kolei kierowcy wyjeżdżający spod urzędu (zwłaszca w strone miasta) mają z tym duży kłopot, często muszą liczyć na przychylność jadących Zbrowskiego, czasami zniecierpliwieni wymuszają pierwszeństwo.

Orląt Lwowskich

Wjazd w Zbrowskiego jest jedynym skomunikowaniem tej ulicy z resztą miasta. Znajdują się przy niej kościół parafialny, poliklinika i apteka. Wystarczy by generować spore potoki aut.

Paderewskiego i pierwszy wjazd/wyjazd z osiedla "Etiuda"

Główna droga wyjazdu z Gołębiowa II w kierunku wschodnim ale podporządkowana Zbrowskiego. Na Paderewskiego w związku z tym ustawia się korek a skrzyżowanie co chwila jest blokowane przez jadących od Żółkiewskiego w kierunku 11 Listopada. Sytuację ostatnio pogorszyło oddanie do użytku czterech bloków "Etiuda" na przedłużeniu Paderewskiego. Samochodów przybyło lawinowo. Skrzyżowanie to drugi największy problem w temacie.

Drugi wjazd/wyjazd z "Etiudy"

Bez większych kłopotów.

Piwnika

Drugi wyjazd z Gołębiowa II w Zbrowskiego. Tędy dojeżdża się do szkół - podstawówki i gimnazjum społecznego przy Piwnika, podstawówki i gimnazjum publicznego przy Rapackiego, oraz do kościoła parafialnego i boiska treningowego Radomiaka. Na Gołębiowie II wciąż przybywa bloków mieszkalnych, ostatnio oddano do użytku około 10, a nowych rozwiązań komunikujących osiedla z resztą miasta - zero.

Gołębiowska

To najdłuższa ulica Gołębiowa zabudowana domami. Tak jak w przypadku Orląt Lwowskich wyjazd w Zbrowskiego jest jedynym w stronę miasta. W godzinach szczytu korek w stronę 11 Listopada zaczyna się właśnie na tym skrzyżowaniu, a bywa że jeszcze wcześniej, bliżej Żółkiewskiego. Ale przez zdecydowaną większość dnia nie ma tu problemów. 

Jak pomóc kierowcom? Oto nasze trzy propozycje

1. Zmniejszyć strumień aut wjeżdżających w Zbrowskiego z Gołębiowa I

Można to osiągnąć robiąc dodatkowo wyjazd z Kotarbinskiego wprost w 11 Listopada. Wystarczy przebić się przez niską skarpę i wylać jakieś 15 metrów bieżących asfaltu. Gdzie? Patrz zdjęcie powyżej. To miejsce tuż za pawilonem handlowo-usługowych, przed którymi już istnieje prawoskręt, z parkingu przed nim w 11 Listopada. Warunek - to musiałby być nadal tylko prawoskręt, by uniknąć możliwości korkowania Kotarbińskiego.

Mieszkańcy nie powinni mieć nic przeciwko takiemu rozwiązaniu bo w bezpośrednim sąsiedztwie nie ma bloków, a ruch i tak jest tu spory. Z wyjazdu korzystałoby wielu kierowców, bo jazda do Zbrowskiego byłaby naddaniem drogi i czasu.

2. Zmniejszyć strumień aut wjeżdżających w Zbrowskiego z Gołębiowa II

Trzeba powrócić do pomysłu przebicia ul. Żwirki i Wigury do Paderewskiego przez teren za komendą policji. Brakuje tam ok. 100 metrów utwardzonej drogi. Ten projekt od lat zalega na półkach miejskich planistów.

Warto przyjrzeć mu się jeszcze raz, bo byłaby to alternatywa nie tylko dla jadących z Gołębiowa II przez Zbrowskiego, ale i przed Chrobrego (także się coraz bardziej się korkuje, a sytuacja jest tu tylko dlatego lepsza, że ulica jest dwupasmowa).

Tu możliwe jest jednak niezadowolenie mieszkańców, szczególnie bloku stojącego najbliżej już istniejącej jezdni, bezpośrednio łączącej się z Paderewskiego.

3. Poprawić przepustowość skrzyżowania Zbrowskiego z 11 Listopada

Rzecz o której napiszemy teraz, nie została zrobiona ani przy okazji przebudowania skrzyżowania, ani przy oddaniu do użytku Biedronki. Dziwi to okolicznych mieszkańców, bo rozwiązanie jest proste i a jego brak daje się mocno we znaki. Chodzi o pas zieleni w kształcie serka, który leży między wyjazdem z dyskontu a prawoskrętem w 11 Listopada.

Przez ten ok. 50-metrowy trawnik prawoskręt jest po prostu za krótki. Często też mimo korka jest... pusty, bo samochody ustawiające się do jazdy na wprost blokują go. To właśnie wzdłuż nieszczęsnego trawiastego serka zaczyna się ustawiać korek. Jego likwidacja pozwoliłaby na wydłużenie prawoskrętu aż do wyjazdu z Biedronki, co nie tylko ułatwiłoby wyjechanie spod tego sklepu ale i poprawiło przepustowość skrzyżowania o kilku aut na zmianę świateł.

Co na to wszystko MZDiK?

Wylanie w sumie niespełna 200 metrów asfaltu, w trzech różnych miejscach bardzo poprawiłoby naszym zdaniem sytuację na korkującej się ulicy Zbrowskiego. Nie twierdzimy, że nasze propozycje są najlepsze i jedyne, ale na pewno nie są drogie. Pójdziemy z nimi do MZDiK i raczej tłumaczenia brakiem pieniędzy nie przyjmiemy.

A może i Wy macie jakieś pomysły na poprawę sytuacji kierowców stojących w Radomiu w korkach (nie tylko na Zbrowskiego). Podzielcie się nimi w komentarzach.