Posłanka Wróbel oraz członkowie Stowarzyszenie Radomianie Razem przywołują oświadczenia majątkowe prezesów spółek miejskich, które znajdują się w biuletynie informacji publicznej.
- Wysokość zarobków kadry zarządzającej w spółkach miejskich a ich pracowników bardzo się różnią. Prezesi spółek zarabiają więcej od prezydenta - mówi Kazimierz Woźniak, radny miejski ze Stowarzyszenia Radomianie Razem. - Czym to jest spowodowane? - pyta posłanka Wróbel - skoro w Radomiu mamy tak duże bezrobocie.
Z analiz Stowarzyszenia i posłanki Wróbel wynika, że najlepszą spółką miejską w Radomiu od lat są Wodociągi Miejskie. Ich prezes zarabia rocznie ok. 234 tys. zł (dla porównania prezydent Andrzej Kosztowniak zarabił w 2013 roku ponad 162 tys. 400 zł). W ubiegłym roku spółka zarobiła 3 mln 227 tys. zł netto. Na drugim biegunie jest Port Lotniczy Radom, który zakończył ubiegły rok ze stratą ok. 6 mln 833 tys. zł. Spółka jeszcze nie prowadzi konkretnej działalności. Prezes PL Radom zarabia rocznie 214 tys. zł. Wynagrodzenia prezesów tych spółek są niezależne od ich wyników rocznych. Jak informuje Stowarzyszenie średnio w Wodociągach pracownicy zarobiają nieco ponad 4 tys. zł, a w Porcie prawie 2,4 tys. zł.
Zgodnie z obliczeniami Stowarzyszenia Radomianie Razem prezesom pozostałych spółek podniesiono w tym roku wynagrodzenia o kilkanaście procent.
- Na przykład prezes MPK zarabia o 20% więcej, prezes MOSiR-u 26%, prezes MZL-u 18,5%, a PL Radom o 18%. Wynagrodzenia kadry zarządzającej są zastanawiające. Dziwi mnie wzrost pensum szefa MPK. Przecież ta spółka przez wiele lat przynosiła milionowe straty, w końcu przeszła na garnuszek gminy i teraz jeszcze ta podwyżka dla prezesa. Podwyżka powinna być wypracowana - mówi Kazimierz Woźniak.
Radny Wożniak przyznał, że Wodociągi Miejskie bardzo dużo robią w Radomiu, pozyskują środki zewnętrzne, modernizują Radom, prowadzą wiele projektów, ale wspomniał również o tym, że spółka bierze kredyty, by wykazać wkład własny przy walce o środki z UE. Radny ze Stowarzyszenia Radomianie Razem zarzuca prezydentowi Radomia pokrywanie strat w Urzędzie Miasta pieniędzmi wypracowanymi przez Wodociągi Miejskie.
- Ustawodawca dał możliwość dopłat za wodę w sytuacji kiedy w danym regionie jest ubogie społeczeństwo. U nas takie mamy. Tymczasem prezydent bierze pieniądze i generuje straty wypracowane przez Urząd Mieski. To nie do przyjęcia - mówi zbulwersowany radny Woźniak.
Do sprawy będziemy wracać.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>