Niedziela 24 listopada
Emmy, Flory, Jana
RADOM aktualna pogoda

Postępująca prywatyzacja w szpitalu na Józefowie jest niebezpieczeństwem dla pacjentów - ostrzegają politycy PiS

mg 2014-03-20 11:54:00

Zdrowie to nie towar, szpital to nie fabryka - pod takim hasłem odbyła się dzisiejsza konferencja prasowa w siedzibie PiS. Parlamentarzyści tej partii są przeciwni postępującej prywatyzacji w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na Józefowie. 

Od lewej: Marek Suski i Stanisław Karczewski

Poseł Suski przypomniał o likwidowanej w WSS pralni i o wyprowadzeniu kuchni oraz usług sprzatania na zwenątrz. Zadania te realizują obecnie dla szpitala zewnętrzne firmy.

- Na razie są gwarancje zatrudnienia dla ludzi na rok, ale jak było np. z Fabryką Łączników - po zakończeniu gwarancji zatrudnienia - ta fabryka po prostu upadła. Ludzie trafili na bruk. Obawiamy się, że po zakończeniu tego roku sytuacja zakończy się wypowiedzeniami - mówi Marek Suski - poseł PiS.

Wyprowadzanie usług na zewnątrz jest zdaniem polityków PiS szkodliwe. Jest to drenaż pracowników.

- Obecnie przekroczono drugi krok prywatyzacji. Dowiedzieliśmy się, ze będą płatne usługi komercyjne w szpitalu. I to jest przekroczenie drugiej granicy. Można powiedzieć, ze wykonano kolejny krok w kierunku kręcenia lodów na słuzbie zdrowia - dodaje poseł.

- Jeśli szpital państwowy wprowadza usługi, za które trzeba płacić a zarząd zapewnia, że to nie wpłynie negatywnie na kolejkę oczekujących i nie zmniejszy dostępności - to tak nigdy nie jest - tłumaczy senator Stanisław Karczewski - lekarz. - Jeśli są usługi, za które pobiera się pieniądze to tych usług bezpłatnych zawsze będzie mniej. To jest także zagrożenie dla kontraktu z NFZ, bo on rozpatrując ofertę tego szpitala i wiedząc, że są w nim usługi komercyjne - na pewno zmniejszy kontrakt na te usługi, na które wcześniej podpisał. To jest przekroczenie pewnej granicy o której PiS zawsze mówił. Nie ma miejsca w służbie zdrowia na walkę finansową - podkreśla senator.

Zmiany w służbie zdrowia powinny być przeprowadzane z myślą o pacjentach - uważają politycy PiS, którzy zwócili także uwgę na fakt, ze przekształcenie szpitala w spółkę nie spowodowało redukcji jego długu, który nadal wynosi 20 mln zł.

Ten dług może w krótkim czasie spowodować że zostaną ograniczone nierentowne usługi, a w efekcie końcowym będą one likwidowane - zauważają parlamentarzyści.

- Za chwilę możemy mieć sytuację, ze nasi pacjenci nie będą mieli się gdzie leczyć. Datego apelujemy do ministra Arłukowicza, premiera i marszałek Ewy Kopacz, żeby przestali szkodzić pacjentom - grzmi Marek Suski.

To, czy dostanie radomska służba zdrowia pieniądze z RIT-u ma być według posła Suskiego dowodem na to, czy PSL i PO dbają o pacjentów czy dbają o ''ciemne kręcenie lodów''- jak się wyraził.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych