- Nie rekomenduję żadnego z kandydatów i robię to ze względu na szacunek do moich wyborców. Niech każdy we własnym sumieniu zadecyduje na kogo odda głos – powiedziała podczas dzisiejszej konferencji i wyjaśniła, że o poparcie dla swoich kandydatów prosiło zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i Platforma Obywatelska. Jak przyznała posłanka, kandydata Platformy Obywatelskiej, posła Radosława Witkowskiego, odrzuciła od razu. - Mam szacunek do posła Witkowskiego, ale PO w Sejmie kojarzy mi się tylko z podniesieniem wieku emerytalnego i gender - stwierdziła.
Posłanka wyjaśniła także, że choć PiS jest jej bliższy z racji wyboru jej do Sejmu z list tego właśnie ugrupowania, nie może rekomendować Andrzeja Kosztowniaka. - Nie podoba mi się sposób zarządzania miastem przez prezydenta Kosztowniaka. Nie ma też zaufania do jego ekipy.
Posłanka przyznała, że w czwartek w Warszawie rozmawiała z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości ws. poparcia dla obecnego prezydenta. – Ostatecznie postanowiła nie popierać nikogo. Uprzedzając pytania powiem, że rozmawiałam tylko w sprawach programowych, nie próbowałam załatwić sobie żadnego stanowiska – dodała.
Mówi się, że posłanka Marzena Wróbel być może będzie startowała w najszych wyborach do senatu.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>