Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Ponad 300 eksponatów z Piotrówki!

Roksana Kowalewska 2013-01-07 11:00:00

Pod koniec stycznia Muzeum im. Jacka Malczewskiego otwiera nową wystawę „ Piotrówka. Pamięć rodowodu”. Wystawa, na której zobaczymy ponad 300 eksponatów odnalezionych w trakcie prowadzonych przez lata badań na Piotróce, organizowana jest wspólnie z Instytutem Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk.

Wydobyty przez naukowców na Piotrówce materiał archeologiczny trafił do Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Wystawa „Piotrówka. Pamięć rodowodu”, której otwarcie nastąpi 24 styczna o  15.30, będzie połączona z wydaniem katalogu ze zdjęciami eksponatów z wystawy. Będą to eksponaty pochodzące z badań milenijnych oraz te, które zostały odkryte w ciągu ostatnich lat. Wśród najciekawszych znalezisk jest krzyż  relikwiarzowy. Wszystkie przedmioty obejrzymy już w styczniu podczas wystawy. Eksponaty znajdą się w gablotach, które zostaną opatrzone specjalnymi tablicami informacyjnymi. - Eksponatom będą towarzyszyły postery czyli tablice informacyjne, na których będa umieszczone teksty popularno-naukowe dotyczące danej dziedziny. Co oznacza, że jeśli znajdziemy tablicę traktującą o rzemiośle, tuż obok w gablocie znajdą się eksponaty z najciekawszymi przedmiotami związanymi z radomskicm rzemiosłem - mówi Małgorzata Cieślak, kierownik działu archeologii w Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Dzięki temu cała wystawa zyska edukacyjny charakter. Ponadto eksponaty będą podzielone na konkretne dziedziny np. osadnictwo, militaria czy rzemiosło.

Wśród odnalezionych przedmiotów jest bardzo duża różnorodność. - Znajdziemy tu nie tylko przedmioty codziennego użytku, ale także militaria, takie jak kolczuga (XIII-XIV w.), groty strzał i bełty kusz – mówi dr Maciej Trzeciecki, kierownik badań archeologicznych na Piotrówce. Ponadto wykopano odważnik, sprzączkę od paska męskiego,srebrny kabłączek skroniowy noszony na sznurkach przepasce na głowie, datowany na XI wiek oraz zapięcie naszyjnika, które nie pochodzi  z tego terenu. - Wykopaliśmy także żelazne noże codziennego użytku. W niektórych zachowała się okładzina rękojeści. Trafiliśmy także na denary krzyżowe z wizerunkiem krzyża ramiennego, które pochodzą sprzed 1050 roku oraz na przęśliki, czyli elementy warsztatu tkackiego wykonane z łupku wołyńskiego, najprawdopodobniej przyjechały do nas z Rusi. Jeden z nich jest zdobiony i wykonany z ołowiu – dodaje.

Z narzędzi domowych archeolodzy wykopali: igły metalowe i kościane, osełkę do ostrzenia, zgrzebło do czesania koni oraz szydło, które służyło do robienia dziur w skórze. Ciekawe są odnalezione fragmenty grzebienia typowego dla Wielkopolski, na co wskazują zdobienia. - Znaleźliśmy również część instrumentu muzycznego, ale dopiero specjaliści ocenią czy jest to fragment fujarki, czy fletu – dodaje koordynator badań. Ponadto, we wschodniej części grodu, naukowcy odkryli dwie sakiewki z napisem, którego jeszcze nie udało się rozszyfrować. - Być może są to treści religijne. Dopiero badania paleograficzne pozwolą to ustalić – wyjaśnia archeolog. Najcenniejszym odkryciem jest enkolpion czyli krzyż relikwiarzowy. W jego wnętrzu zazwyczaj noszono relikwie lub fragmenty Pisma Świętego. - Gdy go wykopaliśmy, był już otwarty. Ktoś wyjął relikwie, a krzyż porzucił. Ten odkryty przez nas pochodzi z Bizancjum lub Rusi. Datujemy go na XI lub XII wiek. Wtedy to Radom zaczął pojawiać się w źródłach. Można założyć, że albo ktoś ważny to zgubił albo został on podarowany jakiej osobistości. Odkrycie to, z pewnością świadczy o randze grodu – wyjaśnia kierownik badań. Na jednej stronie umieszczony został ukrzyżowany Chrystus, a na drugiej wizerunki pięciu świętych w medalionach.  - To wyjątkowe odkrycie, ponieważ takich przedmiotów na terenie dawnego Królestwa Polskiego nie znajdujemy. Być może analizy metaloznawcze dowiodą czy krzyż pochodzi np. z Syrii czy nawet Grecji – zapowiada badacz.

W sumie archeologom udało się odnaleźć około 1000 przedmiotów. - Połowa z nich jest mało spektakularna, ponieważ są to na przykład gwoździe do trumien. Resztę natomiast stanowią głównie militaria. Świadczy to o ważnej funkcji Radomia. Widać, że wojskowość była tu istotna. Być może dlatego, że Radom znajdował się na szlaku handlowym. Znaleźliśmy bardzo dużo przedmiotów z Rusi Kijowskiej - wyjaśnia Trzeciecki. Dodajmy, że badacze mają ambitny plan związany ze szczątkami odnalezionymi na XVIII-wiecznym cmentarzu. Naukowcy chcą nie tylko określić podstawowe dane takie, jak płeć i wiek pochowanych osób, ale także wszelkiego rodzaju patologie i choroby. Ekspertyzy w tym zakresie przeprowadza antropolodzy. - Będzie to możliwe dzięki szczegółowym analizom m.in. DNA i izotopów wybranych pierwiastków. Jednak wymaga to czasu i dodatkowych funduszy. Jeżeli uda się to zrobić, to cmentarzysko na Piotrówce będzie pierwszą tak przebadaną nekropolią, nawet w skali Europy. Dzięki temu wiedza o mieszkańcach Radomia z pewnością wzrośnie – zapowiada kierownik badań. W przyszłym roku naukowcy powrócą do badań na Grodzisku Piotrówce. - Na pewno jeszcze raz spróbujemy poszukać kościoła św. Piotra. Postaramy się także ustalić, gdzie była brama wjazdowa. Z pewnością znajdowała się  na południowy lub północny zachód, czyli w kierunku dzisiejszego kościoła św. Wacława albo internatu przy czyli ul. Limanowskiego.
 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych