Na ul. Słowackiego praca nad choinkami idzie pełną parą. Uśmiechnięte panie przy pomocy specjalnej maszyny produkują gałązki do choinek, które następnie montują na drewnianych ''stojakach''. Całość stoi mocno dzięki podstawie z kleju gipsowego. - Nasze choinki są niejako wyjątkowe, bo nie są w całości sztuczne. Dla tych bardziej leniwych proponujemy już gotowe z ozdobami. Dla tych, którzy chcą są sami wykazać się kreatywnością mamy też ''gołe'' egzemplarze - słyszymy.
W sali spółdzielni możemy znaleźć dziesiątki gotowych podstaw pod wieńce, choinek i najróżniejszych ozdób. Spółdzielnia prowadzi sprzedaż zarówno hurtową, jak i detaliczną.
Dlaczego ''Zielona Igiełka''? - Wystarczy spojrzeć na to co robimy i wszystko staje się jasne. Na razie koncentrujemy się na wieńcach i choinkach, ale zamierzamy również szyć: obrusy i inne ozdoby, a w najbliższym czasie kostiumy karnawałowe dla dzieci - zapowiadają ''Igiełki''.
W zbliżającym się sezonie hitem wśród przebrań dla dziewczynek mają być te wzorowane na serialu Monster High, w przypadku chłopców będzie dominować ''klasyka'' z Batmanem na czele.
Panie od ''Zielonej Igiełki'' poznały się w trakcie jednego z projektów realizowanych przez Fundację Rozwój Aktywność Społeczność. Fundacja działa od 2010 roku i zajmuje się wspieraniem działalności organizacji pozarządowych w subregionie radomskim.
- Mamy duże doświadczenie, nasz zespół od lat zajmuje się tą tematyką. Doradzamy w sprawach związanych ze stowarzyszeniami czy fundacjami. Organizujemy szkolenia czy kursy zawodowe. Staramy się zaktywizować nasze społeczeństwo - tłumaczy Aldona Metlerska z Fundacji Rozwój Aktywność Społeczność.
Wśród szkoleń organizowanych przez fundację znalazły się te dotyczące mediacji, sposobów rozwiązywania konfliktów, sposobów pozyskiwania funduszy czy obowiązków fundacji. Odbyły się także kursy komputerowe oraz zawodowe w zakresie florystyki, operowania wózkami widłowymi, opiekowania się osobami starszymi czy prowadzenia kadr i płac.
- Staramy się wprowadzać bezrobotnych na rynek pracy. Zapewnić im opiekę, przygotowanie psychologiczne i merytoryczne. Przedstawiamy wszelkie możliwości związane z samozatrudnieniem - wyjaśnia Aldona Metlerska.
''Zielona Igiełka'' to efekt realizowanego przez spółdzielnię projektu. - Wśród osób, które nas odwiedzają znalazły się chętne na spróbowanie czegoś nowego. Początkowo miały to być dwie grupy, ale część osób otworzyła własną działalność. Pięć z naszych pań tak doskonale się ze sobą dogadywało, że zaufały sobie na tyle, że zdecydowały się na stworzenie spółdzielni. W tym wszystkim pomagało nam stowarzyszenie z Warszawy, które zapewniło odpowiednie środki finansowe - opowiada Aldona Metlerska.
Na rozpoczęcie działalności spółdzielnia dostała jednorazową dotację - 100 tys. zł, za którą zakupiono m.in. maszynę do produkcji sztucznych gałązek. Ponadto przez pół roku otrzymują dofinansowanie w wyskości 1000 zł na osobę. Później będą musiały utrzymać się w warunkach rynkowych. - Konkurencja jest wszędzie, ale jesteśmy dobrej myśli - słyszymy.
- Uważam, że trzeba wspierać takie inicjatywy. Dlatego zachęcam do kupowania u pań z ''Igiełki''. Pamiętajmy, że to spółdzielnia socjalna, a jeśli uda im się rozwinąć, to część zysków będą przeznaczały na działalność w ramach trzeciego sektora. To działalność łącząca cechy przedsiębiorstwa i organizacji porzarządowej - mówi Aldona Metlerska.
Fundacja organizuje także wizyty studyjne w miejscach tego typu. Ważne jest żeby pokazywać na konkretnych przykład, że można coś zrobić. - To idealne rozwiązanie dla osób, które nie czują się na tyle na siłach, by samemu rozpoczynać działalność - zachwala Metlerska.
Produkty ''Zielonej Igiełki'' można na razie kupować w siedzibie na ul. Słowackiego, od grudnia ich stoisko znajdziemy na ''Korei'', a przed samymi świętami na kiermaszu Urzędu Miasta.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>