Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Pogodny Dzień Wszystkich Świętych. Radomianie wyjątkowo hojni [ZDJĘCIA]

mawi 2013-11-01 18:29:00

Jak co roku w Święto Zmarłych tłumy ruszyły by odwiedzić groby bliskich. Radomianie najliczniej odwiedzali cmentarze na Firleju i przy ul. Limanowskiego, gdzie jak zwykle odbywa się zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków. Komunikacja w pobliże nekropolii i między nimi odbywała się wręcz wzorowo. Mimo to wielu kierowców wolało pojechać własnymi autami i tkwić w korkach.

Pogoda dopisała więc radomianie niespiesznie wędrowali cmentarnymi alejkami zatrzymując się w zadumie przy grobach. Radomianie chętnie sięgali do kieszeni by wspomóc Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu. 

– Dziś ludzie są wyjątkowo hojni, chętnie wrzucają datki do puszek – powiedział nam Sławomir Adamiec z Komitetu, kwestujący w stroju szlachcica. – Wpływ na to ma ładna pogoda. Ludziom się nie spieszy, przystaną, przyjrzą się, zapytają o co chodzi i wyciągają portfele. Niektórzy chętnie jeszcze porozmawiają. Jak mówi Sławomir Adamiec zbiórka może być rekordowa. Kwesta trwać będzie przez caly weekend.

Jak zwykle najwięcej zniczy paliło się przy Pomniku Katyńskim.  Pod płotem od strony ul. Dębowej odsłonięto w piątek tablicę poświęcona żołnierzom zbrojnego podziemia niepodległościowego. Jak się z niej dowiadujemy pod murem w nieoznakowanych grobach chowano zamordowanych przez komunistyczne władze Żołnierzy Wyklętych. 

Nie mogli narzekać też handlowcy, którzy wystawili liczne stoiska ze zniczami i kwiatami. Znicze można było kupić w cenach od 2 do 30 złotych, ceny wiązanek zaczynały się od 7-8 złotych. Niestety zarówno na Firleju jak i przy Limanowskiego nie zabrakło odpustowych stoisk m.in. z balonami. Mimo zapowiedzi, że tak nie będzie ulokowały się blisko wejść na cmentarze.

Komunikacja na cmentarze i między nimi była bardzo dobrze zorganizowana. Na autobusy nie trzeba było długo czekać a z końcowych przystanków odjeżdżały bez zbytniego czekania aż się zupełnie zapełnia. Dzięki temu podróżowało się bez tłoku, jak to bywało w latach ubiegłych.

Jednak wielu właścicieli samochodów z rejestracją zaczynająca się od WR postanowiło wybrać się nimi na cmentarze. Dlaczego? – Mamy trzy wiązanki i około 30 zniczy, musimy odwiedzić trzy cmentarze. Ciężko byłoby to nam z żona i małą córeczką wszystko dźwigać – wyjaśnił nam Paweł Drewniak, gdy wreszcie udało mu się zaparkować w pobliżu cmentarza na Firleju. Wcześniej musiał swoje odstać w korku. Jak nam powiedział od ronda warszawskiego jechał około pół godziny.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych