Teren na którym położone są m.in. centra handlowe M1 i Feniks jest przeznaczony pod obiekty wielkopowierzchniowe ale nie ma aktualnego mpzp. Radny Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem) podnosił, że projekt nie został przedstawiony w komisjach (prezentacji dokonano podczas sesji – red.) i radni nie mieli możliwości rozwiać swych wątpliwości. - Do czego potrzebny jest plan skoro już i tak na tym terenie są sklepy wielkopowierzchniowe - dopytywał.
Wiceprezydent Igor Marszałkiewicz wyjaśnił, że sprawa dotyczy inwestycji, których plany miejscowe powstały przed 2003 r. M1 budowano zgodnie z obowiązującym przed 2003 r. prawem. - Dziś na tej podstawie nie wybudowano by centrum. Zmieniły się przepisy. M1 ma w związku z tym problem z ubezpieczeniem. Musimy wydać nowe warunki, bo gdyby coś się stało, M1 może wystąpić do nas o potężne odszkodowanie, za nie wydanie odpowiedniego planu zagospodarowania – tłumaczył wiceprezydent. Podobny problem jest z E.Leclerc, w sprawie którego już wystąpiono z wnioskiem o zmianę mpzp. Następne w kolejce czekają hale przy ul. Wernera.
Zdaniem Igora Marszałkiewicza plan ponadto uporządkuje teren - zakłada utrzymanie i rozwój terenów zielonych na tzw. skwerku na Ustroniu oraz utworzenia węzła komunikacyjnego, który nie był w tym miejscu przed laty planowany, a teraz ze względu na bliskość obwodnicy południowej powinien zostać wykonany.
Wiceprzewodniczący rady Miejskiej Włodzimierz Bojarski (PSL) dopytywał o sąsiadująca z Feniksem działkę przy ul. Białej należącej do wojska. – Czy aby nie powstanie tam kolejna Biedronka? – pytał.
- To teren wojskowy, miasto nie ma żadnego wpływu na to co się na nim dzieje. Gmina nie ma prawa niczego tam projektować, tak samo jak to jest w przypadku terenów kolejowych – mówił Igor Marszałkiewicz.
- A ja mam wątpliwości, z tego co widze mapka, którą otrzymaliśmy w materiałach różni się od tej pokazanej w prezentacji - stwierdził wiceprzewodniczący RM Wiesław Wędzonka (PO) i uściślił: - Z tego co wiem, zmieniło się co nie co w stosunkach własnościowych działek na tym terenie. Chodzi o około 20 hektarów. Może pan prezydent to wyjaśni?
- Proszę powiedzieć o co chodzi? Jakie tam ruchy własnościowe zaszły? Proszę to wyjaśnić bo inaczej zdejmę ten projekt z obrad, bo tak nie można tego zostawić - odpowiedział wiceprezydent Marszałkiewicz i po chwili wycofał projekt. Ma on trafić teraz do komisji. - Państwo radni muszą się zastanowić i przedyskutować ten plan. On nie musi być dziś przegłosowany, ale to trzeba zrobić. Jeśli się tego nie zrobi to nie uderzy to gminy w tej kadencji, ale już w przyszłej może - komentował wiceprezydent.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>